mBank również postanowił powalczyć, by dobrze wyglądać w wyścigu na oprocentowanie kont oszczędnościowych. Są jednak pewne problemy.
Publiczna oferta mBanku na konto oszczędnościowe targana jest dokładnie tymi samymi problemami co oferta lokaty Nest Banku. No może nawet i bank szarpnął się na jedno z najlepszych oprocentowań na rynku, ale co z tego, skoro dotyczy ono niewielkich kwot.
Oczywiście 20 000 złotych to piękne oszczędności i lepiej ich mieć, niż nie mieć. Pamiętajmy jednak, że w międzyczasie konkurencja potrafi oferować podobne warunki oprocentowania na lokatach czy kontach oszczędnościowych, gdzie nie szczędzi sobie limitu ustalonego na poziomie kilkuset tysięcy.
Ale tak to już z mBankiem jest – chce niewiele
Oprocentowanie najbardziej atrakcyjnego konta oszczędnościowego w mBanku wynosi 6,5 proc. w skali roku, co jest wynikiem niezłym. Mówiąc jednak wprost – o ile to nie jest początek naszej przygody z oszczędzaniem pieniędzy w bankach, szkoda na taką ofertę czasu. Zwłaszcza, że tam jeszcze dochodzi szerek dodatkowych kryteriów, na przykład promocyjne oprocentowanie naliczane jest jeśli saldo na koncie zwiększy się o min. 100 zł miesięcznie. Albo dostępne jest tylko dla klientów, którzy w dniu 1.06.2022 posiadali na lokatach i kontach Moje Cele mniej, niż 1000 zł.
Internauta ma więc dwie możliwości – skorzystać z naszego kalkulatora kont oszczędnościowych, który dostępny jest pod tym tekstem. Albo wdać się w negocjacje z samym mBankiem. Co, potwierdzam, jest możliwe – jak się dobrze z mBankiem zagada, to podniesie oprocentowanie do poziomu niezłej lokaty. I tam nie ma aż tak absurdalnych ograniczeń na kilku różnych płaszczyznach.
Oczywiście decyzja mBanku jest uznaniowa, co w praktyce oznacza, że nie każdemu klientowi mogą chcieć przedstawić preferencyjne warunki.
No to może lokata mBanku?
Już lepiej, zdecydowanie lepiej wygląda w mBanku oferta lokat. Możecie sobie ją porównać na tle konkurencji w kalkulatorze pod artykułem o lokacie BNP Paribas. Mają tam niezłe warunki, niezłe oprocentowanie 6,9 proc. w skali roku i w jakiś sposób niewątpliwie rekompensują słabą ofertę kont oszczędnościowych.
Ewidentnie więc banki podzieliły się tego lata na banki preferujące mocne oferty na lokatach (np. wspomniany mBank) i takie, które atakują ofertą kont oszczędnościowych (np. Pekao czy ING). Lokata czy konto oszczędnościowe? To już zależy od konkretnych warunków danego podmiotu. W obliczu niepewnej sytuacji na rynku osobiście bardziej sobie jednak cenię elastyczne konta oszczędnościowe.