Apple, Starbucks, Burger King, Ikea. Marki, które znają wszyscy, prawda? Ich logo? Banał! Narysować? Nie ma najmniejszego problemu, daj mi kredkę… I tu zaczynają się schody. Jakie logo dla firmy stworzyć, korzystając z doświadczenia gigantów?
Okazuje się, że choć bardzo dobrze znamy globalne marki, to nie aż tak dobrze, jak mogłoby się nam wydawać. A to z kolei może odgrywać fundamentalną rolę na przykład kiedy chcemy uniknąć zakupu podróbki – chociaż akurat producenci podróbek od wielu lat osiągają perfekcję i doskonałość godną oryginału (przynajmniej z wierzchu).
Jakie logo dla firmy – na co nie zwracamy uwagi?
Strona internetowa Signs.com postanowiła sprawdzić jak to jest z rzeczywistą rozpoznawalnością marki wśród Amerykanów. 150 osób poproszono o narysowanie logotypów 10 firm, które są bardzo rozpoznawalnymi markami w Stanach Zjednoczonych. Niektórych z nich nie ma w naszym kraju, niektóre odgrywają marginalną rolę, ale jest też kilka, które w życiu wielu Polaków pojawiają się niemal codziennie. I co?
Okazuje się, że choć Adidas, Starbucks czy Apple towarzyszą nam prawie każdego dnia – widzimy je w internecie, na ulicy lub chociaż we własnym domu, nie jesteśmy w stanie oddać z pamięci wyglądu logotypu marki. Nic prostszego – wydaje się, gdy mówimy o tak rozpoznawalnej firmie, jaką jest IKEA. A tu nagle… Jak dokładnie szły te kolory?
Jakie logo dla firmy? Czego nas uczy ta historia?
Tylko 16,6% badanych Amerykanów było w stanie dokładnie oddać wygląd logotypu. Co więcej, część z badanych osób w swoim wyobrażeniu nie była nawet blisko! Najwięcej sukcesów zaliczyli mimo wszystko klienci Ikea, dalej na podium znalazło się Apple. Kompletnie nie radzono sobie natomiast ze Starbucksem (choć trudno ocenić, czy w tym wypadku chodzi o słabą pamięć i pomijanie szczegółów, czy jednak trudną identyfikację wizualną charakterystycznej syreny).
Dobrą wiadomością jest natomiast to, że ludzie generalnie pamiętali kolory marki. To pokazuje, jak istotną rolę może odgrywać dobór odpowiednich barw. I zapewne dobrą decyzję podjął na przykład operator telekomunikacyjny Orange, któremu w kontekście swoich „barw” udało się uzyskać prawo ochronne na znak towarowy. Wbrew pozorom nie jest to takie łatwe.
Sprawdź siebie – kredki w dłoń!
Zróbmy sobie teraz takie ćwiczenie. Poniżej przedstawię Wam wyniki eksperymentu przygotowane przez Signs.com, ale zanim je obejrzycie – spróbujcie narysować na kartce logo marek takich jak: Adidas, Burger King, Apple, Starbucks, Domino’s i Ikea. A potem zobaczcie jak bardzo się pomyliliście. Możecie też opublikować swoje rysunki w komentarzach pod tym artykułem… Jeśli starczy Wam odwagi!