Abonament RTV w 2023 r. jest jeszcze wyższy. KRRiT przypomina jednak, że w styczniu obowiązuje „promocja” na abonament RTV – osoby zobowiązane do uiszczenia płatności mogą zapłacić mniej. Nie zmienia to jednak faktu, że wielu Polaków i tak nie dokona opłaty, nawet, jeśli są do tego zobowiązani.
„Promocja” na abonament RTV
Za abonament RTV w 2023 r. trzeba zapłacić więcej. Od stycznia 2023 r. opłata za posiadanie odbiornika radiofonicznego wynosi 8,70 zł miesięcznie. Z kolei za posiadanie odbiornika telewizyjnego lub telewizyjnego i radiogonicznego trzeba płacić już 27,30 zł. Tym samym opłaty za abonament RTV wzrosły odpowiednio o 16 i 11,4 proc.
KRRiT przypomniała w poniedziałkowym komunikacie, że opłaty za abonament RTV należy uiszczać do 25. dnia każdego miesiąca (chyba, że ktoś decyduje się na kwartalny, półroczny lub roczny system rozliczeń). Rada zwróciła też uwagę na to, że osoby, które do 25 stycznia zapłacą abonament RTV z góry, mogą liczyć na specjalną „promocję” – czyli 10 proc. zniżki. Dzięki temu opłata za odbiornik radiofoniczny wyniesie 94 zł, a za odbiornik telewizyjny lub telewizyjny i radiofoniczny – 294,90 zł.
Kto nie musi płacić abonamentu RTV?
Rada przypomniała też, że część osób, mimo posiadania odbiornika, jest zwolniona z konieczności opłacania abonamentu RTV. Są to osoby, które ukończyły 75. rok życia, osoby posiadające orzeczenie o niepełnosprawności i I grupę inwalidzką, weterani będący inwalidami wojennymi lub wojskowymi, a także osoby, które ukończyły co najmniej 60 lat i mają prawo do emerytury, której wysokość nie przekracza miesięcznie kwoty 50 proc. miesięcznego wynagrodzenia. Cała reszta obywateli, którzy posiadają odbiorniki radiofoniczne i/lub telewizyjne, są zobowiązani do wnoszenia opłat.
Tymczasem Polacy nie kwapią się do opłacania daniny
Nikogo chyba nie zdziwi fakt, że Polacy niespecjalnie garną do się opłacania abonamentu RTV, mimo że zdecydowana większość obywateli ma taki obowiązek. Od dłuższego czasu spada też liczba abonentów. Jak wynika ze sprawozdania KRRiT za 2021 r., w 2021 r. zarejestrowanych było łącznie 6 544 732 abonentów (w tym 238 203 abonentów instytucjonalnych). W porównaniu do 2020 r. nastąpił spadek liczby abonentów o 134 254 (wśród odbiorców fizycznych) i wzrost o 672 abonentów instytucjonalnych.
Jak można przeczytać w sprawozdaniu, zobowiązanych do wnoszenia opłat (po uwzględnieniu ustawowych zwolnień z abonamentu) było natomiast 2 383 048 gospodarstw domowych i 238 203 abonentów instytucjonalnych. Tymczasem na koniec 2021 r. opłaty regulowało jedynie 900 255 zobowiązanych – przy czym aż 238 203 to abonenci instytucjonalni. Tym samym o ile abonenci instytucjonalni solidnie wywiązywali się ze swojego obowiązku, to o gospodarstwach domowych zdecydowanie nie można tego powiedzieć.
Czy taki stan rzeczy powinien dziwić? Niespecjalnie – Polacy kwestionują zasadność płacenia daniny (zwłaszcza że media publiczne dostają coraz większe „rekompensaty”), dodatkowo kontrole abonamentu są zwyczajnie nieskuteczne. I wydaje się, że w tej kwestii niewiele zmieni się na przestrzeni kolejnych lat.