Teoretycznie darowizna dla najbliższych członków rodziny może być zwolniona z podatku. Bardzo łatwo jednak popełnić błąd, który przekreśli nasze szanse na uzyskanie zwolnienia. Wystarczy, że pieniądze przekażemy w gotówce, zamiast skorzystać z przelewu bankowego. Skarbówka jest bezlitosna. Niektóre sądy administracyjne mają odmienne zdanie na ten temat.
Darowizna dla najbliższych będzie zwolniona z podatku, jeśli spełnimy obydwa ustawowe wymagania
Nie jest żadną tajemnicą, że nasze państwo lubi sięgać do pieniędzy obywateli na różne sposoby. Jedną z bardziej kontrowersyjnych danin jest podatek od spadków i darowizn. W grę wchodzi nie tylko zarabianie przez Fiskusa na czyjejś śmierci, ale także wkraczanie w rozliczenia pomiędzy członkami rodziny z ręką wyciągniętą po pieniądze.
Ustawodawca zdaje sobie sprawę z tego, że nie każda darowizna dla najbliższych powinna być opodatkowana. Dlatego ustawa o podatku od spadków i darowizn zakłada istnienie tzw. grupy zerowej. Przesłanki jej zastosowania znajdziemy w art. 4a tego aktu prawnego.
Zwalnia się od podatku nabycie własności rzeczy lub praw majątkowych przez małżonka, zstępnych, wstępnych, pasierba, rodzeństwo, ojczyma i macochę, jeżeli:
1) zgłoszą nabycie własności rzeczy lub praw majątkowych właściwemu naczelnikowi urzędu skarbowego w terminie 6 miesięcy od dnia powstania
obowiązku podatkowego (…)
2) w przypadku gdy przedmiotem nabycia tytułem darowizny lub polecenia darczyńcy są środki pieniężne, a wartość majątku nabytego łącznie od tej samej osoby w okresie 5 lat poprzedzających rok, w którym nastąpiło ostatnie nabycie, doliczona do wartości rzeczy i praw majątkowych ostatnio nabytych, przekracza kwotę określoną w art. 9 ust. 1 pkt 1 – udokumentują ich otrzymanie dowodem przekazania na rachunek płatniczy nabywcy, na jego rachunek, inny niż płatniczy, w banku lub spółdzielczej kasie oszczędnościowo-kredytowej lub przekazem pocztowym
Innymi słowy: mamy 6 miesięcy na złożenie poprawnie wypełnionej deklaracji SD-Z2 w Urzędzie Skarbowym. Dodatkowy problem pojawia się, jeśli w ciągu ostatnich 5 lat otrzymaliśmy więcej niż 9637 zł. Sama darowizna oczywiście wlicza się do tej kwoty. Wówczas musimy jeszcze udokumentować, że darowizna została przekazana na nasz rachunek płatniczy.
Przelew bankowy to najprostsza i najtańsza forma dokonania darowizny. Organy podatkowe wyraźnie się jej domagają
Zdecydowana większość z nas posiada konto w banku. Z danych NBP wynika, że 87 proc. wynagrodzeń w Polsce wypłacana jest przelewem na konto osobiste. Równocześnie 77 proc. obywateli naszego kraju posiada własny rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy. Co jednak z tymi darczyńcami, którzy nie mają konta w banku? Organy podatkowe od lat stoją na stanowisku, że darowizna dla najbliższych powinna zostać przelana z jednego rachunku na drugi.
Takie stanowisko oznacza, że darowizna w gotówce, nawet dokonana przez babcię dla wnuczka i zgłoszona w terminie, podlega opodatkowaniu podatkiem od spadków i darowizn. Jako że mamy w takim przypadku do czynienia z I grupą podatkową, podatek wyniesie wówczas:
- 3% do kwoty 10 278 zł
- 308 zł 30 gr i 5% nadwyżki ponad 10 278 zł
- 822 zł 20 gr i 7% nadwyżki ponad 20 556 zł
W tej sytuacji najrozsądniejszym i najtańszym rozwiązaniem wydaje się założenie konta w wybranym banku przez darczyńcę i dokonanie przelewu. Rachunek można przecież po wszystkim zamknąć. Koszt i tak będzie nieporównywalnie niższy niż w przypadku konieczności zapłacenia podatku. Co jednak jeśli nasza hipotetyczna babcia uprze się, że ani myśli iść do banku? Sądy administracyjne niekiedy uznają, że darowizna dla najbliższych polega zwolnieniu z podatku nawet w przypadku dokonania jej w gotówce.
Sądy administracyjne niekiedy kwestionują wykładnię stosowaną przez organy podatkowe
Przykładem może być tutaj wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 19 grudnia 2019 r. o sygnaturze II FSK/293/18. Skład orzekający stwierdził, że wpłacenie otrzymanych pieniędzy przez obdarowanego na własny rachunek nie wypełnia przesłanki zastosowania zwolnienia z podatku. Powodem jest tutaj troska o szczelność systemu finansowego, nawet jeśli równocześnie zwolnienie z art. 4a ustawy służy przede wszystkim celom prorodzinnym.
Równocześnie jednak w tym konkretnym stanie faktycznym darczyńcą była starsza kobieta nieposiadająca konta w banku, która wymagała pomocy osób trzeci. Dlatego strony jednoznacznie wskazały w umowie, że obdarowana wpłaci pieniądze na swój rachunek. Tym samym stała się zdaniem sądu swoistym wyręczycielem woli swojej matki, która nie mogła dokonać czynności osobiście.
W orzecznictwie sądów administracyjnych możemy się spotkać nawet z poglądem o niekonstytucyjności wykładni stosowanej przez organy podatkowe. Nie oznacza to jednak, że warto w tym przypadku ryzykować spór sądowy. Fiskus ani myśli zrezygnować ze swojego stanowiska, w myśl którego darowizna dla najbliższych wymaga przelewu bankowego. To oznacza, że podatnik może dochodzić swoich spraw przed sądami administracyjnymi. Postępowanie swoje potrwa. Nie ma również gwarancji korzystnego wyroku. W większości przypadków będzie to gra niewarta świeczki.