Przygotowywany właśnie nowy rządowy program wsparcia mieszkalnictwa okazuje się zadziwiająco otwarty. Pary będą mogły wziąć kredyt z Pierwszego Mieszkania bez ślubu. Wystarczy, że wychowują przynajmniej jedno dziecko i mogą liczyć na kilka specjalnych ułatwień. Myliłby się jednak ten, kto sądzi, że posiadanie potomstwa jest tutaj czymś absolutnie niezbędnym.
Małżeństwa i rodzice mogą liczyć przede wszystkim na wyższy limit wysokości kredytu hipotecznego
Rządowy program Pierwsze Mieszkanie ma na celu wsparcie osób, które nigdy nie posiadały własnego lokalu mieszkalnego. Trzeba przy tym przyznać, że tym razem mamy do czynienia z programem dużo bardziej powszechnym, niż wcześniejsze formy rządowego wsparcia. Wiemy już, że z Pierwszego Mieszkania skorzystają bezdzietne małżeństwa. Co jednak jeśli pozostajemy w niesformalizowanym związku? Mamy dobrą wiadomość: jak najbardziej możemy liczyć na kredyt z Pierwszego Mieszkania bez ślubu. Jest oczywiście przynajmniej kilka „ale”.
Przede wszystkim, pary w nieformalnych związkach mogą liczyć właściwie na jeden kluczowy bonus względem pozostałych uczestników programu. Podobnie jak małżeństwa, mogą one liczyć na wyższy limit maksymalnej wysokości kredytu hipotecznego.
Domyślnie wynosi on 500 tys. zł. Małżeństwa, samotni rodzice i pary wspólnie wychowujące przynajmniej jedno dziecko mogą wziąć nawet 600 tys. zł kredytu. Do tego należałoby doliczyć kolejny limit, tym razem na wartość wkładu własnego. Wynosi on 200 tys. zł. Oznacza to, że pary – zarówno małżonkowie, jak i partnerzy – mogą kupić nieruchomość mieszkalną za maksymalnie 800 tys. zł. Warto przy tym wspomnieć, że jeśli nie zgromadziliśmy kapitału początkowego, to nic nie szkodzi. Możemy równocześnie skorzystać z programu Mieszkanie bez wkładu własnego.
Kredyt z Pierwszego Mieszkania bez ślubu i bez dziecka też można wziąć, na tych samych zasadach, co single
Tutaj docieramy do kluczowego zastrzeżenia: o ile małżonkowie mogą pozostawać bezdzietni, o tyle osoby w nieformalnych związkach takiej możliwości nie mają. Nie oznacza to oczywiście, że w ogóle nie ma szans na kredyt z Pierwszego Mieszkania bez ślubu. Po prostu taka osoba może zostać uczestnikiem programu na tych samych zasadach, co single.
Pozostałe warunki skorzystania z rządowego wsparcia pozostają w zasadzie takie same. Trzeba mieć zdolność kredytową pozwalającą na wzięcie kredytu w wybranej przez siebie wysokości. Program jest skierowany do osób, które nie skończyły 45. roku życia. Tutaj pojawia się kolejne ułatwienie dla wszystkich małżeństw i tych parach w nieformalnych związkach, które wychowują dziecko. Kryterium wieku musi spełniać jedynie jedno z partnerów.
Kryterium pierwszej nieruchomości musi być spełnione przez obydwoje partnerów, by móc uczestniczyć w programie
Najważniejszym warunkiem dostępu do Bezpiecznego Kredytu 2 proc. jest spełnienie wszystkich wymagań stawianych uczestnikom programu. Sama nazwa „Pierwsze Mieszkanie” powinna być podpowiedzią, co do natury tego kluczowego. Nie można posiadać prawa do lokalu mieszkalnego: ani prawa własności, ani nawet tego spółdzielczego.
Co więcej, nie można także posiadać go w przeszłości. Jeżeli kiedykolwiek byliśmy właścicielem lub współwłaścicielem mieszkania, to o rządowej dopłacie do raty kredytu możemy zapomnieć. To konkretne kryterium musi spełniać zarówno jeden, jak i drugi partner.
Jest tutaj jeden wyjątek, o którym już wspominaliśmy na łamach Bezprawnika. Teoretycznie możemy otrzymać kredyt z Pierwszego Mieszkania bez ślubu także wtedy, gdy któreś z partnerów odziedziczyło co najwyżej 1/2 udziałów w lokalu mieszkalnym. Warunek jest jeden: taka osoba nie może w nim zamieszkiwać.