W ciągu ostatniego roku polski rynek mieszkaniowy doświadczył znaczących zmian w strukturze finansowania zakupów. Według badania przeprowadzonego przez portal Nieruchomosci-online.pl, gotówka, choć nadal istotna, stopniowo ustępuje miejsca kredytom hipotecznym.
W 2022 roku, w wyniku podwyżek stóp procentowych i rosnącej inflacji, większość transakcji była realizowana za gotówkę, co było strategią unikania strat związanych z deprecjacją waluty. W 2023 roku, analiza rynkowa wskazuje na powrót klientów finansujących zakup nieruchomości za pośrednictwem banków.
Znaczący spadek udziału gotówki
W ankiecie przeprowadzonej po trzecim kwartale 2023 roku, w której wzięło udział ponad 1100 agentów nieruchomości z całej Polski, zauważono, że teraz klient gotówkowy finansuje od 20 do 40 procent transakcji na rynku wtórnym. Jest to spadek w porównaniu z ubiegłym rokiem, kiedy to ponad 80 procent transakcji było realizowanych za pomocą środków własnych. Obecnie mniej niż 20 procent pośredników doświadcza takiej dominacji gotówki w obrocie mieszkaniowym.
Powrót klientów kredytowych wiąże się z wprowadzeniem przez rząd programu „Bezpieczny Kredyt 2%”, który pozwolił wielu Polakom na uzyskanie lepszych warunków finansowania zakupu mieszkania. Program ten, jak wskazują dane Biura Informacji Kredytowej, znacząco przyczynił się do wzrostu liczby udzielonych kredytów. Tylko we wrześniu zanotowano rekordowe od grudnia 2021 roku, 18,1 tysiąca kredytów mieszkaniowych, z czego prawie połowa została udzielona w ramach wspomnianego programu.
Kredyty dominują z powodu państwowego programu
Patryk Jaworski, ekspert rynku nieruchomości, zwraca uwagę na rosnący popyt wśród osób, które, mimo niekwalifikowania się do programu rządowego, decydują się na zakup nieruchomości w obliczu oczekiwań dalszego wzrostu cen. Prognozuje on, że rynek mieszkaniowy nadal będzie się ożywiał, napędzany przez ewentualne dalsze obniżki stóp procentowych i zwiększenie dostępności kredytów.
Takie zmiany wskazują na adaptację rynku mieszkaniowego do nowych warunków ekonomicznych. Z jednej strony, zaciąganie kredytów jest odpowiedzią na zmieniające się warunki makroekonomiczne, z drugiej – na potrzebę szybszego reagowania na rynkowe okazje. To sygnał dla inwestorów oraz uczestników rynku, że mimo niepewności ekonomicznej, rynek nieruchomości znajduje nowe ścieżki rozwoju, a dostępność kredytowa odgrywa w nim coraz ważniejszą rolę.
