Wielkimi krokami zbliża się termin płatności podatku od nieruchomości. Tegoroczne stawki sprawiły, że dla wielu podatników należność jest zdecydowanie wyższa niż przed rokiem. W przypadku, gdy wskazana w decyzji kwota przekracza nasze obecne możliwości, warto rozważyć złożenie wniosku o rozłożenie podatku od nieruchomości na raty. Innym rozwiązaniem jest odroczenie płatności. W obu przypadkach organ administracji ma jednak pełną swobodę w podjęciu decyzji.
Podatek od nieruchomości w 2024 roku odbije się na portfelach, zwłaszcza przedsiębiorców
Wielkimi krokami zbliża się termin zapłaty pierwszej raty podatku od nieruchomości. Zgodnie z przepisami daninę na rzecz gminy należy wnosić do 15 marca, 15 maja, 15 września i 15 listopada. W przypadku osób, których decyzje podatkowe nie przekraczają kwoty 100 złotych, obowiązuje płatność jednorazowa w terminie do 15 marca roku podatkowego.
Wobec rosnących problemów finansowych samorządów, stawki podatku od nieruchomości rosną z roku na rok coraz szybciej. Nie inaczej jest w 2024 roku. Maksymalne stawki w porównaniu z 2023 rokiem wzrosły o średnio 15%, co miało oczywiste przełożenie na decyzje gmin, które hurtowo przyjmowały najwyższe dopuszczalne pułapy.
Jak wyliczał portal trójmiasto.pl mały przedsiębiorca musi się liczyć z podwyżką na poziomie nawet 900 złotych. Właściciele lokali przeznaczonych na cele mieszkalne w większości zapłacą kilkanaście złotych więcej. Na rosnące kwoty podatku z niepokojem patrzą zwłaszcza osoby, których sytuacja finansowa w ostatnich miesiącach nie jest najlepsza. To właśnie oni powinni pomyśleć o szybkim podjęciu działań.
Wniosek o odroczenie lub rozłożenie podatku od nieruchomości na raty – jak go złożyć?
Zgodnie z przepisami organ podatkowy, w tym przypadku wójt, burmistrz lub prezydent miasta może odroczyć termin płatności lub rozłożyć należność podatkową na raty. To ostatnie rozwiązanie stosuje się nawet w przypadku, gdy jak wskazałem wcześniej, podatek od nieruchomości z mocy ustawy dzielony jest na cztery raty. Warunkiem wydania pozytywnego rozstrzygnięcia jest ważny interes podatnika lub interes publiczny.
Co należy rozumieć przez te dwa pojęcia? Poprzez ważny interes podatnika przede wszystkim sądy uznają nadzwyczajne względy, które mogą wręcz zachwiać podstawami egzystencji podatnika. Jest to zatem przede wszystkim utrata pracy, czy majątku. Nie ma zatem co liczyć na to, że organ odroczy płatność bądź rozłoży ją na raty w przypadku dobrze funkcjonującego przedsiębiorstwa.
Za interes publiczny określane są sytuacje, gdy zapłata należności podatkowej w terminie oznaczać będzie konieczność sięgnięcia przez podatnika po środki z pomocy państwa. Z całą pewnością takie rozwiązanie nie będzie leżało w interesie ogółu społeczeństwa, które i tak będzie musiało wesprzeć podatnika w inny, zwykle bezzwrotny sposób.
W celu rozpoznania sprawy trzeba rzecz jasna złożyć stosowny wniosek. Należy zwrócić szczególną uwagę na sformułowane żądanie. Organ nie może bowiem wyjść niejako poza wniosek – jeżeli wnosimy o odroczenie płatności, to tylko w tym przedmiocie zostanie wydane rozstrzygnięcie. Wójt, burmistrz, czy prezydent miasta nie zaproponują nam z własnej inicjatywy rozłożenia należności na kolejne raty.
Wniosek trzeba dobrze uargumentować. Urzędnicy zwykle wymagają szerokiego przedstawienia sytuacji finansowej w rodzinie, czy przedsiębiorstwie. Niezbędne będzie przedłożenie szeregu dokumentów i oświadczeń – w zależności od podejścia do tematu w danej gminie. Osoby prowadzące działalność gospodarczą dodatkowo powinny przygotować się na wypełnienie dokumentacji związanej z pomocą publiczną.
Co jeśli decyzja jest odmowna? Jest jeszcze szansa na walkę w SKO
Ostateczna decyzja w przedmiocie rozłożenia na raty bądź odroczenia terminu płatności jest mocno uznaniowa. Organ może bowiem różnie podchodzić do przesłanek interesu podatnika, czy interesu publicznego. Trzeba się zatem nastawić na to, że wniosek nie zostanie rozpatrzony pozytywnie. W takiej sytuacji można jeszcze próbować swoich sił przed Samorządowym Kolegium Odwoławczym. Na złożenie odwołania jest 14 dni.