Powszechność stawiania domów do 70 mkw. rosła w ostatnich czasach z kilku powodów. Jednym z nich jest między innymi możliwość budowania ich w wielu miejscach, nawet w tych, gdzie prawo teoretycznie tego zabrania. W wielu wypadkach starosta wprost uznaje tego typu budowę za samowolę budowlaną, jednak nie jest w stanie sprzeciwić się jej w żaden sposób. Zmiany planowane przez ministerstwo budzą niepokój wśród osób, które planowały stawianie tego typu budynków.
Lepsza kontrola stawiania tego typu domów ma być możliwa dzięki nowelizacji przepisów
Aby uregulować przepisy dotyczące stawiania domów do 70 mkw. Ministerstwo Rozwoju i Technologii przygotowało nowelizację prawa budowlanego. Mimo tego, że prace nad tego typu przepisami odbywały się już wcześniej, w tej chwili ministerstwo przygotowało odświeżona wersję zasad, na jakich ma opierać się stawianie budynków do 70 mkw.
Budowanie domów tego typu np. na terenie parków krajobrazowych ma być uniemożliwione przede wszystkim poprzez odpowiednią weryfikację dokumentacji. Urzędnicy będą także zobowiązani do tego, aby sprawdzać, czy dokumenty dostarczone przez inwestora są kompletne. Następnym krokiem weryfikacyjnym będzie sprawdzenie, czy budowa spełnia warunki z art. 29 ust. 1 pkt. 1a Prawa budowlanego. Negatywna weryfikacja budowy będzie skutkować możliwością wniesienia sprzeciwu przez starostę powiatowego.
Uniemożliwione stanie się także omijanie przepisu o konieczności zawiadamiania o budowie domu powiatowego nadzoru budowlanego
Przepisy o konieczności poinformowania nadzoru budowlanego o planach budowy domu istnieją już w tej chwili. Jednak często dochodzi do wypaczeń procedur, skutkujących ignorowaniem prawa przez wielu inwestorów. Problemy ze stawianiem tego typu domów jest szczególnie widoczny w miejscowościach wypoczynkowych. Mimo zakazu budowy, w wielu miejscach turystycznych w Polsce są stawiane budowle do 70 mkw. mimo tego, że w danym miejscu obowiązuje zakaz budowy.
Prawnicy i eksperci już wyrażają swój sprzeciw i wskazują na wypaczenia w projekcie ministerstwa
Swoje wątpliwości co przepisów w tym kształcie wyraża dla portalu Prawo.pl Piotr Jarzyński, prawnik z Kancelarii Prawnej Jarzyński & Wspólnicy, ekspert Komitetu ds. Nieruchomości Krajowej Izby Gospodarczej:
Zastanawiam się, w jaki sposób starosta (prezydent) ma ustalić, że obiekt budowlany spełnia wszystkie przesłanki domu o powierzchni zabudowy do 70 mkw. wykonywanego na podstawie uproszczonego zgłoszenia, jak ma rozstrzygać wątpliwości w tym zakresie i na podstawie jakich dowodów? Zapewne przybędzie pracy starostom, którzy będą wzywali do uzupełnienia zgłoszeń i sporządzali sprzeciwy w drodze decyzji, a także wojewodom rozpatrującym odwołania od tych decyzji. Sprawy te będą także trafiały do sądów.
Brak wymogu dołączenia do zgłoszenia zaświadczenia wójta, prezydenta lub burmistrza o zgodności lokalizacji domu o powierzchni zabudowy do 70 mkw. z ustaleniami planu miejscowego budzi wątpliwości dr Agnieszki Grabowskiej-Toś, radcy prawnego z Kancelarii Radców Prawnych Kania, Stachura, Toś. O projekcie dla Prawo.pl wypowiedziała się ona w ten sposób:
Jest to o niezrozumiałe. Projekt nowelizacji przewiduje bowiem obowiązek złożenia przez inwestora takiego oświadczenia, odniesieniu do decyzji o wyłączeniu gruntu z produkcji rolnej lub leśnej, a w tym wypadku już nie. Biorąc pod uwagę zidentyfikowane przez organy nadzoru budowlanego liczne przypadki realizacji takich domów na terenach, które w planie miejscowym wykluczały realizację zabudowy, jak i przypadki budowy na gruntach, które nawet nie uzyskały zmiany przeznaczenia na cele nierolnicze i nieleśne, wprowadzenie wymogu przedłożenia wskazanego dokumentu obok wymogu przedłożenia decyzji WZ i potwierdzenia tego faktu w formie oświadczenia inwestora – wydaje się niezwykle pożądane.
Głosy wielu ekspertów są zgodne – przepisy proponowane przez ministerstwo w tym kształcie wymagają doprecyzowania, w przeciwnym razie mogą doprowadzić do dużego chaosu prawnego.