Twoja gorsza połówka narobiła długów? Ratunkiem jest rozdzielność majątkowa z datą wsteczną

Finanse Prawo Rodzina Dołącz do dyskusji
Twoja gorsza połówka narobiła długów? Ratunkiem jest rozdzielność majątkowa z datą wsteczną

Rozdzielność majątkowa to sytuacja, kiedy w małżeństwie każda strona posiada majątek odrębny – w przeciwieństwie do klasycznej w małżeństwach wspólności majątkowej, rozdzielność sprawia, że co do zasady każdy z małżonków gromadzi fundusze „na własny rachunek”. Jest to idealne rozwiązanie dla par, które nie do końca dowierzają sobie w kwestiach finansowych, lub które chcą zabezpieczyć swój majątek przed drugą stroną. Czasem można ustanowić rozdzielność majątkową z datą wsteczną i w ten sposób uwolnić się od obciążeń finansowych małżonka.

Czym jest rozdzielność majątkowa?

Dzięki rozdzielności majątkowej każdy z małżonków pracuje nad pomnażaniem swojego majątku osobistego – to do niego zaliczane są wszelkie dochody z pracy, czy też zyski z działalności gospodarczej. Przy klasycznej wspólności majątkowej (czyli gdy małżeństwo nie podejmie żadnych kroków prawnych w celu zabezpieczenia swoich interesów finansowych) te pieniądze są zaliczane na majątek wspólny i przy ewentualnym rozwodzie są dzielone.

Rozdzielność majątkowa traktowana jest jako sposób ochrony przed ewentualnymi długami drugiej strony. Przykładowo, jeżeli w małżeństwie żona nieodpowiedzialnie gospodaruje pieniędzmi i zaciąga liczne zobowiązania finansowe, mąż przez ustanowienie rozdzielności majątkowej może zabezpieczyć się przed ewentualną koniecznością spłaty tych długów. Oczywiście takie rozwiązanie ma również swoje wady – zaliczają się do nich m.in. brak możliwości wspólnego rozliczania podatków, czy potencjalne utrudnienia związane z zaciągnięciem kredytu. Jednak w wielu sytuacjach rozdzielność majątkowa może być jedynym ratunkiem przed rozrzutnością i nieodpowiedzialnymi decyzjami finansowymi partnera.

Jak ustanowić rozdzielność majątkową?

Ustanowienie rozdzielności majątkowej jest możliwe na różne sposoby, w tym również przepisy przewidują jej powstanie z mocy prawa. Takie rozwiązanie przewiduje art. 53 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, który wskazuje, że rozdzielność majątkowa tworzy się automatycznie w przypadku ubezwłasnowolnienia lub ogłoszenia upadłości jednego z małżonków.

Zwykle jednak, aby ustanowić rozdzielność majątkową, trzeba podjąć odpowiednie działania. Takim działaniem jest: podpisanie przez małżonków odpowiedniej umowy majątkowej lub wnieść pozew do sądu o ustanowienie takiej rozdzielności (art. 52 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego stanowi, że każdy z małżonków może żądać ustanowienia przez sąd rozdzielności majątkowej, jeżeli istnieją ku temu ważne powody).

Rozdzielność majątkowa z datą wsteczną

Czasem życie bywa nieprzewidywalne i nieodpowiedzialne decyzje finansowe jednego z małżonków wychodzą dopiero po czasie. W takiej sytuacji strona pokrzywdzona nieodpowiedzialnością małżonka może żądać ustanowienia rozdzielności majątkowej z datą wsteczną – aby tak się stało, znów muszą jednak zajść ku temu ważne powody. Do tych powodów zalicza się w szczególności. Życie małżonków w rozłączeniu. Z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że to właśnie życie w rozłączeniu, a więc niemożność wpłynięcia na decyzje finansowe małżonka jest w tym przypadku kluczowa. Do sprawy odnosi się m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z 14 lutego 2020 roku (V CSK 351/19):

Ustanowienie przez sąd rozdzielności majątkowej między małżonkami, którzy pozostawali we wspólności ustawowej lub umownej, z dniem wcześniejszym niż dzień wytoczenia powództwa jest dopuszczalne w zasadzie tylko wtedy, gdy z powodu separacji faktycznej (życia w rozłączeniu) niemożliwe było już w tym dniu ich współdziałanie w zarządzie majątkiem wspólnym.

Lub postanowienie Sądu Najwyższego z 18 grudnia 2019 roku (I CSK 360/19):

Przyczynami, o których mowa w art. 52 § 2 zd. drugie k.r.o., uzasadniającymi wsteczne ustanowienie rozdzielności majątkowej są tylko takie wypadki, w których z powodu separacji faktycznej niemożliwe staje się współdziałanie małżonków w zarządzie majątkiem wspólnym, przy czym ocena w każdym wypadku powinna obejmować także interes rodziny i wierzycieli, oraz wskazówkę, że chodzi o wypadki wyjątkowe, co jednoznacznie wskazuje na potrzebę ostrożnego i bardzo rozważnego korzystania z tej możliwości przez sądy.

Czy też nieco starszy wyrok z grudnia 2008 roku (II CSK 371/08):

Ustanowienie przez sąd rozdzielności majątkowej między małżonkami, którzy pozostawali we wspólności ustawowej lub umownej, z dniem wcześniejszym niż dzień wytoczenia powództwa jest dopuszczalne w zasadzie tylko wtedy, gdy z powodu separacji faktycznej (życia w rozłączeniu) niemożliwe było już w tym dniu ich współdziałanie w zarządzie majątkiem wspólnym.

Warto zwrócić uwagę, że orzecznictwo kładzie nacisk na „życie w rozłączeniu”, jako przesłankę do tego, że małżonkowie nie mogli razem zarządzać majątkiem wspólnym. Rozłączenie nie polega jednak na ustaniu pożycia, czy też na wyprowadzce na drugi koniec kraju. Każdy przypadek jest indywidualny, jednak zachowanie małżonka, które zmierza do ukrycia swoich poczynań przed współmałżonkiem, brak informacji o stanie majątku, czy też uniemożliwianie drugiej stronie podejmowania decyzji może być potraktowane właśnie jako życie w rozłączeniu, przynajmniej z punktu widzenia ekonomicznego.