Poinformowanie skarbówki o nabytym w drodze dziedziczenia bądź darowizny majątku jest warunkiem uzyskania zwolnienia z podatku. Problem pojawia się w sytuacji, gdy podatnik w terminie przesłał stosowne dokumenty, jednak nie złożył na nich podpisu. Zgodnie z tegorocznym orzeczeniem Naczelnego Sądu Administracyjnego brak podpisu na zgłoszeniu darowizny przekreśla szanse na zwolnienie. Tak restrykcyjne podejście nie powinno być z kolei stosowane w przypadku dokonania zgłoszenia z pominięciem stosownego formularza.
Spadek i darowizna nie są automatycznie zwolnione z podatku
Nabycie jakichkolwiek rzeczy lub praw majątkowych w ramach spadku, czy darowizny co do zasady objęte jest podatkiem. Część społeczeństwa zdaje się o tym nie pamiętać lub nie wiedzieć. Dość powszechnie spotykane jest bowiem przekonanie co do automatycznego zwolnienia z podatku od najbliższych. Nic bardziej mylnego. Ustawodawca przewidział co prawda takie rozwiązanie w tzw. zerowej grupie podatkowej, jednak zależne jest ono od działań podjętych przez spadkobierców, czy obdarowanych.
Od lat warunkiem nabycia prawa do zwolnienia jest zgłoszenie faktu nabycia własności rzeczy lub praw majątkowych właściwemu naczelnikowi urzędu skarbowego w terminie 6 miesięcy od dnia powstania obowiązku podatkowego. Pomimo, że półroczny termin wydaje się być wystarczająco długim czasem na wypełnienie zobowiązania, to jednak zwykle to on jest największym problemem dla podatników. Niekiedy kłopoty sprawiają też jednak inne elementy jak chociażby złożenie podpisu.
Brak podpisu na zgłoszeniu darowizny – tego błędu nie można uzupełnić po terminie
Do takiej sytuacji doszło w Gdańsku w 2020 roku, gdzie podatnik chciał zgłosić darowiznę otrzymaną od siostry. W pierwszej kolejności przesłał on do fiskusa faks z niewłaściwą deklaracją SD-3. Wobec tego, że faksy nie są już zbyt popularną formą komunikacji urzędnicy odebrali wiadomość dopiero po paru miesiącach. W odpowiedzi organ wezwał podatnika do ponownego złożenia deklaracji, bo ta, którą dysponował nie wywołała skutków prawnych. Brak było bowiem na niej złożonego w przewidzianej prawem formie podpisu.
Podatnik zdecydował się jednak złożyć, tym razem w sposób prawidłowy formularz SD-Z2, a więc dokument właściwy do zgłoszenia nabycia praw majątkowych od osób najbliższych. W wyjaśnieniach wskazał, że tym samym koryguje zeznanie złożone kilka miesięcy temu faksem. Na jego nieszczęście, termin do zgłoszenia w celu uzyskania zwolnienia w podatku już minął. Skarbówka wydała wobec tego decyzję ustalającą wymiar podatku.
Podatnik z decyzją nie mógł się pogodzić, kwestionując fakt, że nie dopełnił terminu. Konsekwentnie wskazywał na zgłoszenie nabycia darowizny skarbówce w ustawowym terminie przy pomocy faksu. Rację przyznał mu Wojewódzki Sąd Administracyjny, ale sprawa dotarła aż do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który zajął odmienne stanowisko. W ocenie NSA podpis pod zgłoszeniem jako oświadczeniem woli jest konieczny dla wywołania określonych skutków prawnych – w sprawie niniejszej skorzystania ze zwolnienia podatkowego. Podatnik, który nie wywiązał się z nałożonego na niego obowiązku i nie złożył podpisanego formularza SD-Z2 traci prawo do zastosowania zwolnienia. Braku podpisu nie można zatem uzupełnić w terminie późniejszym.
Formularz nie jest tak istotny
Pomimo tego, że stanowisko Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku co do możliwości skorzystania przed podatnika z ustawowego zwolnienia okazało się błędne, to z przedmiotowego wyroku dla innych podatników płynie także inny ważny wniosek. Otóż pomimo tego, że obowiązek zgłoszenia darowizny bądź spadku na odpowiednim formularzu płynie z rozporządzenia Ministra Finansów, to fakt dokonania przez podatnika zgłoszenia bez użycia tego druku nie skutkuje automatycznie utratą prawa do zwolnienia od podatku.
Zdaniem WSA w Gdańsku formularz nie pełni roli deklaracji podatkowej, a stanowi jedynie jeden z dowodów na spełnienie warunków do zwolnienia od podatku. Dlatego też dokonane zgłoszenia darowizny w innej formie niż na dokonanym formularzu, nie może przesądzać o niespełnieniu warunków do uzyskania zwolnienia. NSA w późniejszym orzeczeniu nie zanegował tego stanowiska, co może sugerować, że podatnicy, którzy z różnych przyczyn pominą zgłoszenie nabycia praw majątkowych na urzędowym druku, wciąż będą mogli liczyć na korzystne rozstrzygnięcie sprawy.