Kredyt na start to bez wątpienia projekt, na którym najbardziej zależy Ministerstwu Rozwoju i Technologii w tej kadencji parlamentu. Nie oznacza to jednak, że resort rozwoju nie pracuje nad innymi rozwiązaniami. Jednym z nich ma być zniesienie ograniczeń w obrocie gruntami rolnymi położonymi w granicach administracyjnych miast. To z kolei oznacza, że będzie łatwiej budować mieszkania i domy na tych terenach.
Będzie łatwiej budować mieszkania. MRiT szykuje zmiany
Jak można zauważyć w Wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów, pojawił się Projekt ustawy o rozwiązaniach służący zwiększeniu dostępności gruntów pod budownictwo mieszkaniowe. W opisie projektu można znaleźć informację, że
Analiza sytuacji na rynku mieszkaniowym w Polsce prowadzi do wniosku, że ciągle zwiększający się popyt na mieszkania i grunty pod budownictwo mieszkaniowe, przy jednoczesnym zmniejszaniu podaży, powoduje nierównowagę na rynku. Niedostateczna podaż gruntów, na których mogłyby powstawać nowe inwestycje mieszkaniowe, stanowi barierę dla rozwoju rynku nieruchomości w najbliższych latach.
Z prognoz, na które powołuje się MRiT wynika, że dostępność gruntów w kolejnych latach będzie się zmniejszać. To natomiast ma odbić się na dynamicznym wzroście cen nieruchomości i tym, że jeśli nie zostaną podjęte działani ze strony rządu, to liczba oddawanych mieszkań będzie się zmniejszać.
Co zatem zamierza zrobić ministerstwo? Zidentyfikowane zostały bariery, które mają mieć wpływ na dostępność gruntów; zdaniem MRiT są to ograniczenia w obrocie nieruchomościami rolnymi znajdującymi się w granicach administracyjnych miast, ograniczenia możliwości ustanawiania użytkowania wieczystego na cele mieszkaniowe, a także procedura zmiany parametrów zabudowy czy procedura sporządzania zintegrowanego planu inwestycyjnego. Oprócz tego, zdaniem MRiT, pewną przeszkodę na drodze do szerszej dostępności gruntów mają stanowić również opłata planistyczna czy ograniczenia w korzystaniu z narzędzi przewidzianych w ustawie o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących. Ministerstwo zwróciło też uwagę na niewykorzystany potencjał gruntów spółek Skarbu Państwa oraz gruntów z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa.
Ambitne plany MRiT
MRiT chce zatem kompleksowo zająć się likwidacją wspomnianych barier i wprowadzeniem takich zmian, które pozwolą na zwiększenie dostępności gruntów i ułatwienie procesu inwestycyjnego. Ministerstwo chce m.in. znieść ograniczenia w obrocie nieruchomościami rolnymi znajdującymi się w granicach administracyjnych miast oraz zrezygnować z prawa odkupu tych terenów przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR). Oprócz tego zniesiony miałby również zostać odgórny zakaz ustanawiania użytkowania wieczystego na cele mieszkaniowe, a wspomniana wyżej procedura zmiany parametrów zabudowy zostałaby uproszczona poprzez wprowadzenie możliwości dobudowania dodatkowej pełnej kondygnacji dla budynków niższych niż 30 m.
To jednak nie wszystko; ministerstwo chce też zmian usprawniających procedurę sporządzania zintegrowanych planów inwestycyjnych. Dodatkowo rady gmin mogłyby ustalać wytyczne dotyczące umów urbanistycznych zawieranych w związku ze sporządzeniem zintegrowanych planów inwestycyjnych. MRiT chce też moratorium na pobieranie opłaty planistycznej oraz – co miało wejść w życie przy okazji ustawy o pomocy powodzianom, ale z czego ministerstwo się wycofało – odejście od minimalnego współczynnika liczby miejsc postojowych.
Proponowanych zmian w budownictwie jest zresztą jeszcze więcej; bez wątpienia byłyby one korzystne przede wszystkim dla dużych inwestorów, czyli m.in. deweloperów. I o ile faktycznie mogą doprowadzić do zwiększenia podaży gruntów, a co za tym – wzrostu liczby inwestycji mieszkaniowych, o tyle nie wiadomo, czy będzie mieć to efektywne przełożenie na ceny nieruchomości i spowoduje ich ewentualny spadek. Nie do końca też wiadomo, czy MRiT zamierza wprowadzić jakieś dodatkowe wymagania infrastrukturalne (lub inne) dla deweloperów.
Planowany termin przyjęcia projektu przez Radę Ministrów to I kwartał 2025 r.; przepisy mogłyby zatem najprawdopodobniej wejść w życie od 2026 r. (przynajmniej w części).