Mikrofirma to rodzaj działalności gospodarczej, która jest niezwykle popularna w Polsce i w Europie. Jednak z danych wynika, że polskie firmy tego typu nie radzą sobie najlepiej pod względem produktywności. Polski Instytut Ekonomiczny przygotował badanie, z którego wynika niezbicie, że nasze rodzime mikrofirmy mają jeszcze dużo do nadrobienia w tej kwestii, a ich produktywność jest o wiele niższa od średniej unijnej.
W Polsce w 2023 r. było 2,2 mln mikrofirm, jednak nie grzeszą one wysoką produktywnością
Polskie mikrofirmy są podporą naszej gospodarki – z danych wynika, że w Polsce pracuje w nich 42 proc. ogółu zatrudnionych osób. To o 12 p. proc. więcej od średniej unijnej. Jednak dane przedstawione w raporcie przez PIE, mówią nam, że polskie mikrofirmy wykazują się znacznie mniejszą produktywnością od działalności gospodarczych w innych krajach UE.
Te dane komentuje dr Anna Szymańska, starsza analityczka w zespole foresightu gospodarczego w PIE:
Widać w luce produktywności wyraźny podział na kraje Europy Zachodniej i Środkowo-Wschodniej. Te pierwsze, głównie Skandynawia i kraje Beneluksu, wyróżniały się wyraźnie większą produktywnością od państw, które weszły do Unii w 2004 r. W Polsce, podobnie jak w większości krajów UE, produktywność pracy rośnie wraz ze wzrostem wielkości firmy. Produktywność krajowych mikroprzedsiębiorstw była ponad trzykrotnie niższa w porównaniu z największymi polskimi firmami zatrudniającymi powyżej 250 osób.
Powodem tak złej sytuacji mikrofirm w Polsce była przede wszystkim wojna i pandemia. To właśnie te dwa czynniki wpłynęły w ostatnim czasie bardzo niekorzystnie na funkcjonowanie mikrofirm w Polsce, odciskając piętno na ich działalności. Nie jest także niespodzianką, że mikrofirmy w Polsce odczuwają także rosnące koszty prowadzenia działalności gospodarczej. Najbardziej odczuwalny są oczywiście wyższe koszty pracownicze – aż 80 proc. mikroprzedsiębiorców skarżyło się na ich gwałtowny wzrost w roku 2023.
Eksperci PIE nie mają wątpliwości, że wyjściem ze złej sytuacji mikrofirm w Polsce musi być zwiększenie inwestycji w innowacje i cyfryzację. Powodem braku rozwoju mikrofirm w Polsce jest także niezdolność do uwolnienia potencjału, powodowana przede wszystkim brakiem zasobów ludzkich i finansowych.
Nie od dzisiaj wiadomo także, że problemem wielu firm są zatory płatnicze. W latach 2022-2023 aż 45 proc. mikrofirm deklarowało, że są one utrudnieniem w prowadzeniu działalności gospodarczej.
Mikrofirmy mają również kłopoty z działaniem, polegającym na finansowaniu bankowym
Według danych PIE złe wygląda także sytuacja firm, które są zmuszone do działania w sektorze, wymagającym zwiększonego finansowania zewnętrznego. Sytuacja ta ogranicza zdolność firm do tworzenia większej liczby miejsc pracy i zwiększania produktywności. Niemożność skorzystania z zewnętrznych sposobów finansowania mikrofirm sprawia także, że zahamowane zostają możliwości inwestycyjne, a także upośledzone są działania, których celem jest efektywne wykorzystywanie posiadanych przez firmę zasobów.