Rynek nieruchomości od lat działa według dość osobliwej logiki. Kupując telewizor, samochód czy nawet luksusowy zegarek, wchodzisz na stronę i widzisz cenę. Proste, przejrzyste, normalne. Ale jeśli chcesz dowiedzieć się, ile kosztuje mieszkanie w nowo budowanym apartamentowcu? Tutaj zaczyna się cyrk.
Deweloperzy od lat ukrywają ceny swoich lokali, zmuszając potencjalnych klientów do żmudnej korespondencji, zostawiania numerów telefonów i danych osobowych, a czasem – jeśli sprzedawca nie miał akurat ochoty – do czekania w nieskończoność na odpowiedź, która nigdy nie przychodzi. Cała branża funkcjonuje w czymś w rodzaju informacyjnej bańki, gdzie podanie ceny nieruchomości graniczy z ujawnieniem tajemnicy państwowej.
Ale internauci w końcu powiedzieli: dość.
Deweloperuch – ceny od ludzi dla ludzi
Powstała strona Deweloperuch, która odwraca role. To użytkownicy – nie deweloperzy – podają ceny mieszkań. Każdy, kto uzyskał od dewelopera informację o cenie lokalu, może ją anonimowo dodać na stronę. Efekt? Powstaje publiczna, dostępna dla wszystkich baza rzeczywistych cen mieszkań, którą deweloperzy tak uparcie chcieli trzymać w ukryciu.
Deweloperuch działa w sposób prosty, ale skuteczny. Użytkownicy wpisują: nazwę inwestycji, dewelopera, powierzchnię mieszkania, cenę oraz datę otrzymania oferty.
Wszystko jest transparentne, a im więcej ludzi dzieli się danymi, tym lepszy obraz rynku otrzymujemy.
Dlaczego to rewolucja?
Bo od lat kupujący byli zdani na łaskę i niełaskę deweloperów. Jedna firma mogła za to samo mieszkanie podać różne ceny w zależności od humoru sprzedawcy, a potencjalny klient nie miał żadnej możliwości porównania ofert. Ceny publikowane w raportach analitycznych często są orientacyjne i nie odzwierciedlają rzeczywistości – tutaj mamy dane z pierwszej ręki.
Deweloperuch to też bat na spekulacje i nieuczciwe praktyki. Im więcej jawności, tym trudniej zawyżać ceny na podstawie mglistych obietnic czy marketingowych sztuczek.
Czy deweloperzy się dostosują? Na razie milczą. Można jednak podejrzewać, że nie będą zadowoleni – bo Deweloperuch burzy ich długo pielęgnowany system „pisz priv, podaj numer, oddzwonimy (albo nie)”. A może w końcu uznają, że lepiej działać jak każda normalna branża i zaczną publikować ceny otwarcie? Tak czy inaczej – kupujący właśnie zyskali potężne narzędzie do negocjacji. Bo teraz w końcu wiadomo, ile naprawdę kosztują mieszkania.
Deweloperuch jest dostępny pod tym adresem.