Niewykluczone zwolnienia w branży IT. Sytuacja na globalnym rynku wymaga zmian

Praca Technologie Dołącz do dyskusji
Niewykluczone zwolnienia w branży IT. Sytuacja na globalnym rynku wymaga zmian

Branża IT, choć nadal przyciąga co roku wiele osób, zmaga się z pewnymi problemami. Wszystko wskazuje na to, że globalny kryzys w branży – a o takim można powoli mówić – zaczyna dosięgać również Polski. Na razie w niewielkim stopniu, ale pewne jest, że zapotrzebowanie na niektórych specjalistów z obszaru IT gwałtownie spadło, a pierwsze firmy planują grupowe zwolnienia. 

Zwolnienia w branży IT. Atos szykuje się do redukcji etatów

Wszystko wskazuje na to, że osoby pracujące w bydgoskim oddziale Atos mają się czego obawiać. Firma, która zatrudnia w Polsce łącznie 7 tys. pracowników, planuje zwolnienia w Bydgoszczy; pracę może tam stracić ok. 200 osób. Pracownicy oddziału twierdzą, że zwolnienia już ruszyły, a niektórzy zatrudnieni otrzymali propozycję dobrowolnego odejścia (zapewne w zamian za odpowiednią odprawę). Jak w komunikacie przesłanym money.pl stwierdził Robert Wichłacz, CEO Atos Poland,

Przekazaliśmy do Powiatowego Urzędu Pracy pismo dotyczące uzgodnienia zwolnień monitorowanych, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, w tym art. 70 ust. 1 ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. W piśmie tym przedstawiliśmy zakres i formę pomocy, jaką zamierzamy udzielić pracownikom objętym procesem, oraz wnieśliśmy o wskazanie przez Powiatowy Urząd Pracy działań, które zostaną podjęte w tej sprawie

Jednocześnie Wichłacz podkreśla, że reorganizacja struktur w Grupie Atos jest przeprowadzana w ramach „działań globalnych” i jest skutkiem decyzji dotyczących „dopasowania stanu zatrudnienia do zmieniającego się globalnego rynku usług IT”.

Co dalej z branżą IT w Polsce?

Nie da się jednocześnie ukryć, że zwolnienia w branży IT mogą być coraz częstsze. Powodów jest kilka. Po pierwsze, wiele wskazuje na to, że – zwłaszcza w dużych firmach – jest nacisk na korektę i optymalizację zatrudnienia, które gwałtownie wzrosło w pierwszych latach po wybuchu pandemii. Taki trend można zaobserwować również globalnie. Po drugie, nie bez znaczenia pozostaje wpływ sztucznej inteligencji; na razie nie można go oczywiście przeceniać, jednak nie zmienia to faktu, że AI może mocno wpłynąć na poziom zatrudnienia w branży w kolejnych latach.

Kolejnym problemem jest też to, że rośnie konkurencja na rynkach globalnych; Polska wprawdzie nadal pozostaje ogromną bazą talentów, jednak trudno ukrywać, że rosną też wymagania polskich pracowników. To natomiast oznacza, że część firm międzynarodowych może wycofać się z outsourcingu usług do Polski – woląc np. przenieść niektóre procesy do Indii (w których liczba wykwalifikowanych programistów szybko rośnie).

O ile zatem nie ma wątpliwości, że branża IT w Polsce nadal będzie się rozwijać, o tyle osoby w niej pracujące muszą liczyć się z pewnymi zmianami – łącznie z możliwą optymalizacją zatrudnienia czy wzrostu zapotrzebowania na pracowników o bardzo konkretnych specjalizacjach.