Codziennie oglądamy 90 minut reklam, ale tylko 9 minut ma sens

Biznes Technologie Dołącz do dyskusji
Codziennie oglądamy 90 minut reklam, ale tylko 9 minut ma sens

Mimo że codziennie jesteśmy narażeni na aż 90 minut ekspozycji na reklamy, tylko 9 minut z nich faktycznie przyciąga naszą uwagę. Stało się to punktem wyjścia dla wielu firm, które usiłują optymalizować swoje strategie marketingowe, biorąc pod uwagę nie tylko zasięg i koszty, ale przede wszystkim zaangażowanie użytkownika.

  • codziennie, do konsumentów dociera około 90 minut przekazu reklamowego, jednak tylko 9 minut konsumowanych jest świadomie i z uwagą

  • aż do 70 proc. kreacji nie przynosi efektu w postaci zyskania uwagi konsumenta

  • jedynie 39 proc. użytkowników faktycznie ogląda spoty reklamowe

  • zaledwie 3 zł kosztuje 1000 sekund uwagi na YouTube; więcej video connected TV (5 zł za spoty 15 sek. i 30 sek.). Mobile kosztuje 8 zł, natomiast display 18 zł.

  • optymalizacja kampanii pod wskaźnik uwagi podnosi odsetek wyświetleń o 22 proc., a średnią długość kontaktu z formatem reklamowym aż o 39 proc.

Zgodnie z danymi, nawet do 70% reklam nie zwraca uwagi konsumenta, niezależnie od miejsca i formatu prezentacji. Nawet mimo spełniania rynkowego standardu widoczności (viewability) proponowanego przez IAB, tylko jedna trzecia reklam na urządzeniach mobilnych faktycznie przyciąga uwagę. Podobne statystyki dotyczą kampanii telewizyjnych, gdzie pomimo potencjalnego zasięgu do 71% użytkowników, tylko 39% z nich faktycznie koncentruje się na 15-sekundowych spotach.

Marketingowcy głowią się, jak uczynić reklamę skuteczniejszą

W odpowiedzi na te trendy, marketingowcy coraz częściej zwracają uwagę na wskaźnik aCPM, który pozwala ocenić koszt wygenerowania 1 tysiąca aktywnych sekund, co pomaga lepiej ocenić efektywność inwestycji reklamowych.

Podczas tegorocznego Forum IAB, Mindshare Polska, jedna z czołowych agencji mediowych, prezentowała badanie przypadku kampanii dla T-Mobile, całkowicie zoptymalizowanej pod kątem uwagi konsumentów. Wyniki kampanii dowiodły, że taka strategia może znacznie zwiększyć jej skuteczność.

Kampania T-Mobile Business ujawniła, że najbardziej opłacalnym kanałem zdobycia uwagi użytkowników był YouTube, gdzie koszt 1000 sekund uwagi wynosił zaledwie 3 złote. Reklamy video na connected TV były nieco droższe (5 zł za spoty 15 i 30-sekundowe), natomiast reklamy na urządzeniach mobilnych wypadły lepiej niż te wyświetlane na pecetowych wersjach stron internetowych (8 zł vs 18 zł).

Strategia skupiająca się na optymalizacji uwagi pozwoliła na zwiększenie liczby wyświetleń o 22% oraz średniej długości interakcji z formatem reklamowym o 39%. Ta zmiana w paradygmacie optymalizacji mediów nie była sprzeczna z obecnymi standardami – dzięki nowemu podejściu udało się jednocześnie zwiększyć wskaźnik widoczności o 10%.

Z analizy wynika również, że poszczególne domeny miały blisko dwukrotnie większy wpływ na poziom optymalizacji niż formaty, co podkreśla wagę jak najlepszego doboru miejsc, w których reklamy są wyświetlane.

W rezultacie, jak pokazuje case study Mindshare i T-Mobile, konieczność przyciągnięcia uwagi konsumenta staje się kluczowym elementem planowania mediów, co może radykalnie zmienić podejście do strategii marketingowych w przyszłości.