Diety poselskie to nie wszystko – faktyczne zarobki parlamentarzystów zawodowych są znacznie wyższe

Państwo Praca Dołącz do dyskusji (407)
Diety poselskie to nie wszystko – faktyczne zarobki parlamentarzystów zawodowych są znacznie wyższe

Powszechnie wiadomo, że reprezentanci narodu zasiadający w parlamencie otrzymują diety poselskie. To jednak nie wszystko. Jest pewna grupa parlamentarzystów, która może liczyć na dodatkowe pieniądze w formie uposażenia. Mowa o tzw. posłach i senatorach zawodowych. Muszą oni jedynie poświęcić się wyłącznie pracy parlamentarnej zawieszając swoją dotychczasową karierę zawodową.

Tylko diety poselskie są zwolnione z podatku dochodowego o osób fizycznych, przynajmniej w większości

W zeszłym roku zarobki posłów i senatorów, zgodnie z planem: „ma być skromniej” zostały obniżone. Czy są one wciąż wysokie? Z perspektywy obywatela zarabiającego najniższą krajową, którego taki parlamentarzysta reprezentuje, z całą pewnością. Kwestię zarobków parlamentarzystów reguluje ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Uposażenie zarówno posła, jak i senatora, wynosi obecnie 80% wynagrodzenia podsekretarza stanu, a więc ok. 8 tysięcy złotych. Do tego dochodzi dieta, wynosząca 25% uposażenia, czyli ok. 2 tysięcy złotych, oraz ok. 11 tysięcy złotych na prowadzenie biura poselskiego.

Diety poselskie, zgodnie z art. 42 ustawy, mają pokrywać koszty związane z wykonywaniem mandatu. Wypłacane są w zryczałtowanej wysokości oraz w większości zwolnione z podatku dochodowego. Diety poselskie i senatorskie nie mogą być także zajęte w trakcie czynności egzekucyjnych. Parlamentarzyści, zgodnie z art. 23, mają obowiązek tworzenia w swoim okręgu wyborczym biur w celu obsługi swojej działalności. To właśnie na realizację tego celu przysługuje im kolejny ryczałt. Środków przeznaczonych na prowadzenie biura nie można przeznaczyć na żaden inny cel. Parlamentarzyści muszą też, na podstawie art. 23 ust. 10 ustawy, każdego roku rozliczać środki uzyskane na prowadzenie biur poselskich czy senatorskich.

Pensję parlamentarzysty stanowią nie diety poselskie i senatorskie, lecz uposażenie

Właściwym wynagrodzeniem za pracę parlamentarzysty jest uposażenie. Nie otrzymuje go jednak każdy. Przysługuje ono jedynie zawodowym parlamentarzystom, a więc takim, którzy poświęcają karierę zawodową dla sprawowania mandatu. Zgodnie z art. 25 ust. 3, uposażenie nie przysługuje tym posłom i senatorom, którzy nie korzystają z bezpłatnego urlopu na czas trwania kadencji bądź prowadzą działalność gospodarczą. Od uposażenia odprowadza się składki na ubezpieczenia społeczne. Zwolnienie z podatkowego w tym przypadku nie przysługuje.

Parlamentarzyści chcący otrzymywać uposażenie muszą ponadto, co do zasady, zawiesić prawo do poboru emerytury lub renty. Nie dotyczy to jednak kilku szczególnych przypadków. Jeżeli poseł bądź senator osiągnął wiek emerytalny, może pobierać emeryturę z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wraz z uposażeniem. To samo zachodzi w przypadku, gdy wypłacana jest ona byłemu przedstawicielowi służb mundurowych, który pobiera świadczenie w wysokości 75% podstawy jego wymiaru. Warto zauważyć, że nie uwzględnia się wówczas ewentualnego podwyższenia emerytury z racji inwalidztwa pozostającego w związku ze służbą.

W szczególnych przypadkach Marszałek Sejmu bądź Marszałek Senatu może zdecydować o wypłacaniu uposażenia parlamentarzystom zasiadającym w podległych im izbach nawet, jeśli teoretycznie wynagrodzenie to im nie przysługuje. Posłom i senatorom należą się również dodatki do uposażenia za pełnienie funkcji w komisjach. Przewodniczący komisji otrzymuje do uposażenia dodatek 20%, zastępcy 15% a przewodniczący stałych podkomisji 10%. W razie zbiegu tych funkcji, dodatki do uposażenia nie mogą przekroczyć 35%.

Poseł niezawodowy może prowadzić działalność gospodarczą, zawodowemu grozi co najwyżej odpowiedzialność regulaminowa i polityczna

Należy podkreślić, że parlamentarzyści nie mają obowiązku prawnego rezygnowania z prowadzenia działalności gospodarczej. Jednym z dwóch przypadków, kiedy posła i senatora można pociągnąć do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu, jest wykonywanie działalności gospodarczej wykorzystującej mienie komunalne, albo państwowe. Warto jednak zauważyć, że w niektórych przypadkach w grę wchodzić będzie odpowiedzialność regulaminowa.

Zgodnie z art. 33 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, parlamentarzyści muszą zgłosić właściwemu marszałkowi chęć podjęcia dodatkowych zajęć. Obowiązek ten nie dotyczy działalności podlegającej prawu autorskiemu i prawom pokrewnym. Posłowie i senatorowie nie mogą również przyjmować darowizn, które mogłyby narazić na szwank zaufanie ze strony wyborców. Co więcej, parlamentarzyści wykonujący takie dodatkowe zajęcia, w szczególności zaś w przypadku działalności gospodarczej, nie mogą powoływać się na swój mandat.

Warto pamiętać o różnicach pomiędzy dietą a uposażeniem, nie tylko wówczas, gdy rozważa się same zarobki parlamentarzystów. Powiązania, jakie spółka Srebrna ma, bądź nie ma, z szeregowym posłem Jarosławem Kaczyńskim wzbudzają wciąż żywe zainteresowanie obserwatorów naszej sceny politycznej. W zeszłym roku nagrody dla ministrów sprawiły, że oberwało się właśnie parlamentarzystom. Wokół pieniędzy, jakie posłowie i senatorowie otrzymują za wykonywanie swoich mandatów narosło wiele mitów i przekłamań. Dlatego dobrze jest zdawać sobie sprawę z tego, że prawda wcale nie jest tak jednoznaczna jak by się mogło wydawać.