Są sytuacje, kiedy można skutecznie bronić się przed egzekucją komorniczą

Finanse Prawo Dołącz do dyskusji
Są sytuacje, kiedy można skutecznie bronić się przed egzekucją komorniczą

Kojarzycie ten moment, kiedy jedziecie autobusem i podchodzi do was kontroler, a wam – mimo, że macie bilet – podskakuje ciśnienie? To wyobraźcie sobie teraz człowieka, który nie ma żadnych długów, żyje sobie spokojnie nikomu nie wadząc, a tu nagle dostaje od komornika wezwanie do spełnienia świadczenia. Nie ma żadnej podstawy, żeby nasz bohater zapłacił żądaną kwotę, ale mimo to wszczęcie egzekucji powoduje u niego ogromny stres. Co zrobić w takim przypadku? Jak bronić się przed niezasadną egzekucją komorniczą?

Otrzymanie od komornika wezwania do spełnienia świadczenia wiąże się z nie lada stresem. Niepokój jest tym większy, jeśli wezwanie jest bezpodstawne. W jakich sytuacjach może dojść do takowego?

Najróżniejszych. Dla przykładu, zdarza się, że jakaś osoba pozywa byłego małżonka o alimenty, które ten regularnie uiszcza, tylko po to, żeby mu „dopiec”. Albo – wobec kogoś został wydany nakaz zapłaty, który jednak jest już dawno uregulowany, a mimo to niesłusznie wszczęto egzekucję. Być może jedna ze stron powołuje się na podpisanie przez daną osobę cesji wierzytelności, wobec czego powstało zobowiązanie do zapłaty, a osoba wezwana stanowczo temu przeczy. Takich scenariuszy może być naprawdę wiele. Na szczęście ustawodawca przewidział możliwość wszczęcia niezasadnej egzekucji komorniczej i uregulował środek obrony.

Powództwo opozycyjne – środek obrony przed niezasadną egzekucją komorniczą

Szukając odpowiedzi na pytanie: „jak się bronić przed niezasadną egzekucją komorniczą?”, powinniśmy sięgnąć do art. 840 Kodeksu postępowania cywilnego. To właśnie tam uregulowano instytucję powództwa opozycyjnego. O co tu dokładnie chodzi?

Żeby pójść do komornika i wszcząć egzekucję, wierzyciel najpierw musi zdobyć tytuł wykonawczy. Takim tytułem może być prawomocny wyrok z klauzulą wykonalności, ugoda lub w pewnych przypadkach nawet akt notarialny. Jeśli egzekucja jest niezasadna, to dłużnik – zgodnie z treścią art. 840, może w drodze powództwa żądać pozbawienia tego tytułu wykonalności. W całości – kiedy totalnie się z nim nie zgadza (na przykład uważa, że na ugodzie nie ma jego podpisu) albo też w części – gdy na przykład odsetki od roszczenia głównego zostały naliczone nieprawidłowo (wówczas żądanie pozbawienia tytułu wykonalności może być skierowane tylko co w stosunku do tych odsetek).

Myślę, że warto jeszcze wspomnieć, że komornik, na mocy art. 804 Kodeksu postępowania cywilnego, nie jest uprawniony do badania zasadności i wymagalności obowiązku objętego tytułem wykonawczym. Nie bada więc, czy ugoda lub wyrok, które przyniósł mu wierzyciel, są prawdziwe lub czy już przypadkiem nie zostały wykonane. Skupia się jedynie na tym, żeby wyegzekwować należność. W związku z tym, jak najbardziej może dojść do sytuacji, w której egzekucja będzie po prostu bezpodstawna.

Kiedy można wystąpić z powództwem opozycyjnym?

Ustawodawca uregulował trzy przypadki, w których dłużnik może wystąpić z powództwem opozycyjnym. Jako, że przepis posługuje się językiem bardzo sformalizowanym, pozwolę sobie opisać te trzy sytuacje nieco bardziej przystępnie.

  1. Pierwszy przypadek odnosi się do tytułu wykonawczego, który nie jest orzeczeniem sądu. Może więc dotyczyć na przykład ugody lub aktu notarialnego. Chodzi tu o sytuację, kiedy dłużnik przeczy zdarzeniu, na którego podstawie jest oparta, przykładowo, właśnie ugoda. Może on przeczyć, powiedzmy, zapisanemu w dokumencie obowiązkowi zapłaty jakiejś sumy, twierdząc, że zastrzeżenie to zostało dodane już po podpisaniu dokumentu.
  2. Druga sytuacja (w rzeczywistości najczęstsza) dotyczy tego, że po powstaniu tytułu wykonawczego zaszło zdarzenie, wskutek którego zobowiązanie wygasło. Czyli na przykład dłużnik już spełnił świadczenie. Albo doszło do potrącenia – czyli – co prawda dłużnik był winien wierzycielowi jakąś sumę pieniędzy, ale wierzyciel jest mu winien jeszcze więcej.
  3. Trzeci scenariusz odnosi się do sytuacji, w której wierzyciel objął egzekucją majątek wspólny obu małżonków, a jeden z nich wykaże, że egzekwowane świadczenie nie należy się wierzycielowi. Może być to sytuacja, gdy na przykład małżonek ma prawo potrącenia własnej wierzytelności.

Powództwo opozycyjne – wymogi

Kiedy wiemy już w jakich sytuacjach możemy wystąpić z powództwem opozycyjnym, dowiedzmy się dokładnie, jak się bronić przed niezasadną egzekucją komorniczą.

Z powództwem, poza dłużnikiem wymienionym w tytule wykonawczym jako zobowiązany do świadczenia, mogą wystąpić również inne podmioty. Takie jak: jego kurator, spadkobiercy przeciwko którym skierowano egzekucję, kurator spadku lub wykonawca testamentu, kurator dla spadkobierców dłużnika oraz – w trzeciej z sytuacji, które omawialiśmy wyżej – jego małżonek.

Powództwo wytacza się przeciwko wierzycielowi, a przy wielości wierzycieli, którym wspólnie przysługują uprawnienia wynikające z tytułu wykonawczego – łącznie przeciwko im wszystkim.

Sądem właściwym rzeczowo jest sąd, w którego okręgu prowadzi się egzekucję. Jako, że w tym przypadku wytaczamy powództwo, pismo powinno spełniać wszystkie warunki, które enumeratywnie wymieniono w art. 126 oraz 187 Kodeksu postępowania cywilnego.

Powództwo opozycyjne należy również opłacić. Opłata sądowa od pozwu będzie przy tym pochodną kwoty objętej roszczeniem. Jeśli roszczenie jest mniejsze niż 20 000 złotych, będzie to opłata stała, określona w art. 13 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Przy wyższych kwotach, opłata będzie stosunkowa.

Ostatnią, ale bardzo istotną kwestią wartą omówienia przy zagadnieniu: jak się bronić przed niezasadną egzekucją komorniczą, jest termin. Kodeks nie wyznacza ogólnego terminu, w którym można wytoczyć powództwo. Przyjmujemy więc, że termin ten ocenia się biorąc pod uwagę jego cel. Zgodnie z praktyką, powództwo opozycyjne należy wytoczyć najpóźniej do momentu wykonania tytułu wykonawczego, czyli można to zrobić tak długo, jak długo trwa egzekucja.