Dobra informacja dla 300 tysięcy Polaków. ZUS udostępnił nowe praktyczne narzędzie

Codzienne Rodzina Dołącz do dyskusji
Dobra informacja dla 300 tysięcy Polaków. ZUS udostępnił nowe praktyczne narzędzie

W ostatnich dniach Zakład Ubezpieczeń Społecznych pochwalił się, że kalkulator emerytalny dostępny na PUE ZUS ma nowe funkcjonalności. Od teraz pozwala on wyliczyć przyszłą emeryturę także dla osób, które planują zakończyć zawodową działalność już w tym roku. Rozwój kalkulatora należy chwalić, choć przy okazji ZUS realizuje kampanię uświadamiającą Polaków, że przejście na emeryturę wcale się nie opłaca.

Kalkulator emerytalny także dla tegorocznych emerytów

Z założenia kalkulator emerytalny dostępny na Platformie Usług Elektronicznych ZUS dostępny jest dla tych wszystkich, którzy świadczenia jeszcze nie pobierają. Dotychczas narzędzie pozwalało na obliczenie przyszłej emerytury dla osób planujących przejście na emeryturę w kolejnym roku kalendarzowym. Choć zdarza się, że oficjalny kalkulator emerytur ZUS źle liczy wysokość przyszłego świadczenia to jednak i tak korzysta z niego wiele osób, by poznać choć orientacyjną kwotę wypłacaną po osiągnięciu stosownego wieku.

Dzięki najnowszej aktualizacji systemu teraz swoje świadczenie może policzyć także ten, kto planuje przejście na emeryturę już w 2023 roku. ZUS szacuje, że takich osób może być nawet 300 tysięcy. Co więcej, kalkulator emerytalny sam podpowie, w którym miesiącu najkorzystniej będzie złożyć wniosek o rozpoczęcie wypłaty należnej sumy. Jeśli z kolei wskażemy, że ze świadczenia zamierzamy skorzystać w 2024 roku lub kolejnych latach, automatycznie zostaniemy przekierowani do kalkulatora prognozy emerytury.

Do wyliczenia przyszłego świadczenia kalkulator ZUS wykorzystuje dane, które zgodnie z przepisami wpływają na wysokość emerytur Polaków. Przy skorzystaniu z narzędzia od razu można dowiedzieć się więc kilku istotnych rzeczy. Po pierwsze wskazana zostaje kwota zwaloryzowanych składek na ubezpieczenie emerytalne. Ponadto w rubrykach pojawią się również informacje o kwocie zwaloryzowanego kapitału początkowego, a więc pieniądzach, które ZUS musi wpłacić na konto ubezpieczonego w momencie rozpoczęcia okresu ubezpieczenia. Ostatnią daną jest kwota środków zapisanych na subkoncie ZUS.

ZUS nieustannie przekonuje Polaków, by nie przechodzili na emerytury

Nie ma co ukrywać, że ulepszanie kalkulatora emerytalnego to dobra wiadomość dla przyszłych emerytów. Pozwala to bowiem nie tylko zaoszczędzić czas na wizytach w placówkach ZUS, ale także podjąć świadomą decyzję o momencie zakończenia aktywności zawodowej. To właśnie ten drugi aspekt jest dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych najistotniejszy, o czym z resztą mowa w oficjalnym komunikacie.

ZUS nieustannie przekonuje nas, że system emerytalny w Polsce jest bezpieczny i wypłacalny jak nigdy. Z całą pewnością sytuację poprawiła nieprzewidziana przez nikogo wojna w Ukrainie, a co tym idzie przypływ na rynek wielu nowych pracowników. Coraz częściej są oni zatrudniani w pełni legalne, co oznacza, że odprowadzają składki na ubezpieczenie społeczne. Demografia jest jednak nieubłagana. Wszyscy eksperci zgodnie twierdzą, że wysokość emerytur będzie spadać w drastycznym tempie.

Stąd też ZUS od dawna realizuje szeroką kampanię edukacyjną w zakresie opłacalności zakończenia aktywności zawodowej po osiągnięciu wieku emerytalnego. Poza udostępnieniem kalkulatora dobrym przykładem mogą być chociażby cykliczne wywiady w różnych mediach Gertrudy Uścińskiej. Prezes ZUS jak mantrę powtarza te same liczy – rok dłuższej pracy to nawet 10-15% wyższej emerytury. Z kolei parę lat temu ZUS chwalił się, że zniechęcił 20% chętnych do przejścia na emeryturę.

Trzeba przyznać, że taka polityka przynosi efekty. Obecnie po osiągnięciu wieku emerytalnego swoją zawodową aktywność kończy około 61% Polaków. Jeszcze sześć lat temu odsetek wynosił aż 83%. Pytanie czy ten trend się utrzyma, gdyż w celu utrzymania sensu istnienia obecnego systemu z roku na rok decyzję o późniejszej emeryturze będzie musiało podejmować coraz więcej Polaków. Co więcej, w ostatnich wywiadach Gertruda Uścińska coraz rzadziej wspomina o rocznym wydłużeniu życia zawodowego. Prezes ZUS zaczyna wyliczać korzyści płynące z odłożeniem emerytury aż o pięć do siedmiu lat. Jak długo będziemy więc musieli ostatecznie pracować, by otrzymywać godne świadczenia i jednocześnie utrzymywać system ubezpieczeń na powierzchni?