Straż pożarna apeluje: nie, nie napełnimy wam wody w basenach. Przestańcie dzwonić

Codzienne Dołącz do dyskusji
Straż pożarna apeluje: nie, nie napełnimy wam wody w basenach. Przestańcie dzwonić

Straż pożarna nie napełni wam basenów: to informacja kierowana do wszystkich tych, którzy mają przydomowy basen i za wszelką cenę chcą, by nagle znalazła się w nim woda. Takie działanie niebezpiecznie zbliża się do nielegalnego zachowania, jakim jest bezpodstawne zgłoszenie.

Straż pożarna nie napełni wam basenów

Ochotnicza Straż Pożarna Gdów (wieś, a zarazem gmina położona w województwie małopolskim) opublikowała na swoim facebookowym profilu wymowny komunikat.

Szanowni Państwo!
W związku z częstymi zapytaniami do naszych druhów oraz telefonami do naszej remizy chcielibyśmy poinformować, że nasza jednostka nie świadczy usług związanych z napełnieniem przydomowych basenów.

Komentarze są różne. Od takich, które potępiają prośby mieszkańców (nazywając taką podstawę „roszczeniową”), po – a jakże – (nie)żartobliwe sugestie, że strażacy powinni na takie prośby przystawać, na przykład w zamian za alkohol.

Prośby są oczywiście absurdalne. Podobnie jak argumenty (być może żartobliwe, być może poważne), próbujące na siłę doszukać się sensu w napełnianiu przydomowych basenów przez strażaków, podnosząc fakt, że zimna woda może uratować zdrowie lub życie w sytuacji upałów, a straż pożarna zajmuje się działaniami ratowniczymi.

Od opisywanego zachowania bardzo blisko jest do wykroczenia, jakim jest bezpodstawne zgłoszenie. Wprawdzie najczęściej mówi się o nim w kontekście policji, ale nie tylko jej to dotyczy.

Bezpodstawne wezwanie straży pożarnej – jaka kara?

Bezpodstawne wezwanie służb określa art. 66 §1 pkt 1 Kodeksu wykroczeń. Przepis stanowi, że:

Kto, chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia,

Powyższy artykuł określa dwa różne wykroczenia (bo jest jeszcze pkt 2)

  • bezpodstawne zgłoszenie
  • blokowanie linii alarmowej

Karą jest areszt (od 5 do 30 dni), ograniczenie wolności (1 miesiąc) albo grzywna do 1500 złotych (względnie – mandat karny w kwocie 500 zł). Wprawdzie dyskusyjne jest to, czy literalne brzmienie przepisu pozwala na zakwalifikowanie strażaków  do służb ochrony bezpieczeństwa/porządku publicznego/zdrowia, ale zgodnie z ustawą o OSP do jej zadań należy udział w ochronie ludności, czy udzielanie pierwszej pomocy.

Ponadto art. 224a §1 Kodeksu karnego określa przestępstwo fałszywego alarmu

Kto wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach lub stwarza sytuację, mającą wywołać przekonanie o istnieniu takiego zagrożenia, czym wywołuje czynność instytucji użyteczności publicznej lub organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia mającą na celu uchylenie zagrożenia,
podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

OSP trudno jednak zakwalifikować do instytucji użyteczności publicznej (są to szczególnego rodzaju stowarzyszenia). Przestępstwem będzie więc wezwanie państwowej straży, mówiąc, że zagrożone jest życie i zdrowie, a następnie oświadczenie na miejscu, że domagamy się wody w basenie, by móc się schłodzić.