Producent smartfonów sprawdził, ile czasu spędzamy nad smartfonami. I się załamał

Codzienne Technologie Dołącz do dyskusji
Producent smartfonów sprawdził, ile czasu spędzamy nad smartfonami. I się załamał

To, że jesteśmy uzależnieni od smartfonów, to banał. Ale wygląda na to, że jesteśmy od nich uzależnieni tak bardzo, że już nawet ich producentów to zaczyna przerażać. Huawei sprawdził, ile czasu spędzamy przed małym ekranem. I czy w ogóle potrafimy ten nałóg kontrolować.

Uzależnienie od smartfonów jest faktem – i mamy tu na myśli uzależnienie całego społeczeństwa, a przynajmniej licznych jego grup. Huawei – ciągle bardzo duży gracz na smartfonowym rynku – postanowił sprawdzić, ile czasu przeznaczamy na „smartfonowanie”.

Wyniki optymistyczne nie są. O ile ludzie powyżej 24 lata jeszcze jakoś to wszystko kontrolują, to wśród młodych dorosłych naprawdę widać problem. Okazuje się bowiem, że aż 20 proc. Polaków w wieku 18-24 lata spędza przed smartfonem ponad 6 godzin (wśród dorosłych Polaków ogółem ten wynik przekracza 8 proc.). Aż 43 proc. młodych Polaków „smartfonuje” od 3 do 6 godzin dziennie.

Co gorsza, niespecjalnie kontrolujemy to, ile czasu spędzamy na smartfonach. Blisko 80 proc. z nas tego nie robi.

Ile czasu spędzamy przed telefonami, grafika: Huawei

Uzależnienie od smartfonów. Robi się poważnie

„Często sięgamy po telefon zwabieni dźwiękiem powiadomienia i piszemy na komunikatorze lub przeglądamy social media. Prawie połowa z nas robi to w każdej wolnej chwili, a 1/4 podczas zajęć w pracy czy na uczelni” – wynika z komunikatu Huawei CBG Polska.

Wygląda na to, że sytuacja jest faktycznie poważna, skoro alarmuje nawet… producent smartfonów.

„O cyfrową higienę nie dbamy również wcześnie rano i przed pójściem spać. A takie nawyki mogą w prostej linii prowadzić do przebodźcowania, ponieważ żyjemy w świecie pełnym informacji, które nieustannie odbieramy. Prowadzi to do stresu informacyjnego, który obniża nasze funkcjonowanie i pogarsza zdrowie” – czytamy.

Chiński koncern apeluje zatem, by bardziej dbać o „cyfrową higienę”, na przykład wyłączając powiadomienia. Czy to wystarczy? Wystarczy przejechać się tramwajem czy metrem – większość osób tam klika w smartfony. Nie możemy się obejść bez tych urządzeń nawet w restauracjach czy podczas spotkań towarzyskich. Dla wielu osób smartfon stał się po prostu nałogiem. O konieczności „wylogowania się do życia” mówi się już przynajmniej od dekady. Jak widać, łatwiej o problemie mówić niż z nim sensownie walczyć.

Czy kontrolujemy czas, który spędzamy na smartfonie? Grafika: Huawei