Wszyscy chcieliby pracować tak, jak katolicy. Nie każdemu wolno

Praca Społeczeństwo Dołącz do dyskusji (18)
Wszyscy chcieliby pracować tak, jak katolicy. Nie każdemu wolno

Osoby należące do kościołów, w których przypadku święta religijne wypadają w dni ustawowo wolne od pracy, nie mogą na swój wniosek otrzymać od pracodawcy wolnego na ten dzień. Takie prawo mają zaś osoby, w których związkach wyznaniowych święta wypadają w innych datach. Zasady pracy w święta religijne mogą więc traktować pracowników nierówno w kontekście gwarancji wolności wyznania.

O sprawie poinformował w komunikacie na swojej stronie internetowej Rzecznik Praw Obywatelskich. Z prośbą o stanowisko w sprawie charakteru dyskryminującego art. 42 ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania, RPO napisał już do Anny Schmidt, która jest pełnomocnikiem rządu ds. równego traktowania.

Czy zasady pracy w święta religijne dyskryminują ze względu na wyznanie?

Jak mówi treść komunikatu na stronie RPO, do biura Rzecznika wpłynął ostatnio wniosek dotyczący art. 42 ustawy z 17 maja 1989 r. o gwarancjach wolności sumienia i wyznania. Przytaczając treść ust. 1 tego przepisu:

Osoby należące do kościołów i innych związków wyznaniowych, których święta religijne nie są dniami ustawowo wolnymi od pracy, mogą na własną prośbę uzyskać zwolnienie od pracy lub nauki na czas niezbędny do obchodzenia tych świąt, zgodnie z wymogami wyznawanej przez siebie religii.

Ze względu na to, że możliwość zwolnienia nie została przyznana osobom należącym do kościołów i związków wyznaniowych, w których przypadku święta religijne wypadają w dni określone ustawą o dniach wolnych od pracy, czyli 1 i 6 stycznia, w pierwszy oraz drugi dzień świąt Wielkiej Nocy, 1 i 3 maja, w Zielone Świątki, w Boże Ciało, 15 sierpnia, 1 i 11 listopada oraz 25 i 26 grudnia, a także w niedziele, istnieje ryzyko, że konstrukcja przepisu ma charakter dyskryminujący.

Choć, jak zaznacza w swoim komunikacie RPO, uprawnienie żądania zwolnienia nie pociąga za sobą szerokiej wiązki praw pracowniczych, to jednak stanowi istotną gwarancję wolności wyznania.

Kodeks stanowi, że osoba, która pracuje w niedziele i święta może liczyć na szczególne uprawnienia. Chodzi o prawo do dodatkowego wynagrodzenia, a także zwolnienie od pracy w inny dzień. Za to ust. 3 omawianego przepisu ustawy mówi o tym, że zwolnienie może być udzielone pod warunkiem odpracowania czasu zwolnienia, bez prawa do dodatkowego wynagrodzenia za pracę w dni ustawowo wolne od pracy lub pracę w godzinach nadliczbowych.

Przepis dyskryminuje – w czym leży problem?

Osoby należące do kościołów, których święta religijne wypadają w dni ustawowo wolne od pracy mają prawo na podstawie k.p. do szeregu świadczeń rekompensujących pracę w te dni. Takim osobom nie przysługuje jednak uprawnienie do żądania w sposób wiążący zwolnienia, które pozwoliłoby im na udział w święcie religijnym. Na tym właśnie polega problem dyskryminującej konstrukcji przepisu art. 42.

Przepis nie przyznaje uprawnienia do zwolnienia osobom, których święta religijne przypadają w dni ustawowo wolne. W związku z tym może dojść do sytuacji, w której pracownik będzie zmuszony do pracy w taki dzień. To oznaczałoby, że zasady pracy w święta religijne istotnie naruszają gwarancję wolności wyznania.

Co prawda Kodeks pracy przewiduje sporo wyłączeń dotyczących dopuszczalności pracy w dni ustawowo wolne. Są jednak sytuacje, w których nawet w niedzielę lub święto, z przyczyn organizacyjnych, pracodawca może zobowiązać pracownika do wykonywania pracy.

Brak ustawowej gwarancji, która zapewniłaby pracownikowi możliwość udziału w święcie religijnym, w mojej opinii, jest objawem dyskryminacji ze względu na wyznanie.

Stanowisko takie zdaje się wyrażać również RPO. Jak informuje, już wcześniej zalecał nowelizację art. 42. Zdaniem Rzecznika przywołany przepis powinien mieć bardziej uniwersalny charakter i przyznawać prawo ubiegania się o zwolnienie od pracy na czas niezbędny do obchodzenia świąt nie tylko pracownikom w rozumieniu przepisów Kodeksu pracy, ale także osobom świadczącym pracę na innej podstawie.