Chyba spora część społeczeństwa miała nadzieję, że zbiorowa histeria, jaka miała miejsce w przypadku pierwszego wydania promocji Biedronki na sympatyczne maskotki Świeżaków, nie powtórzy się w przypadku kolejnych. Niestety codzienność pokazuje, że historia lubi się powtarzać, a pewne rzeczy raczej się nie zmieniają. Kradzież Słodziaków w Biedronce to już powoli tradycja. Pewien mężczyzna ukradł naklejki z Biedronki, które wymienił na maskotki Słodziaków. Jak tłumaczył chciał sprawić przyjemność dzieciom.
Gang Słodziaków i powtórka z rozrywki
Najdroższe maskotki w Polsce, tak jak w poprzednim przypadku wzbudzają emocji i dostarczają nową porcję absurdalnych zdarzeń. Maskotki, za które po dokonaniu szybkich wyliczeń trzeba zapłacić 2400 zł, na nowo rozbudzają wyobraźnię klientów Biedronki. Miejmy nadzieję, że nie przerodzi się to w rozbudzanie seksualnej wyobraźnie, bo zjawiska Świeżaki a seks raczej nie można zaliczyć do pozytywnych, podobnie jak całej masy innych histerycznych zachowań jakie miały miejsce w czasie trwania promocji.
Kradzież Słodziaków w Biedronce
Jak donosi gazeta.pl, mieszkaniec Kutna ukradł z tamtejszej Biedronki 1500 naklejek promocyjnych wymiennych na sympatyczne maskotki. O czynie, zarejestrowanym przez sklepowy monitoring, szybko powiadomiona została policja, która przeszukała mieszkanie sprawcy. Okazało się, że działał on bardzo sprawnie, część naklejek zdążył już wymienić na maskotki, które funkcjonariusze znaleźli w jego lokum. Ponieważ wartość naklejek jest znaczna. W poprzedniej edycji promocji sklep wyceniał wartość jednej naklejki na złotówkę. Sprawca odpowie za przestępstwo, stąd maksymalną wymierzaną karą może być kara pozbawienia wolność do 5 lat.
Gang Słodziaków – jak zdobyć maskotki
Trwająca od prawie trzech tygodni promocja Gang Słodziaków w Biedronce, podobnie jak w przypadku Świeżaków polega na wymienianiu zdobytych za zakupy naklejek na maskotki. Pięć wchodzących w skład zestawu maskotek można również kupić za 49,99 zł każdą. Jeśli jednak ktoś chciałby podjąć się mozolnego trudu zbierania maskotek za zrobione zakupy, to w skrajnym przypadku może wydać na nie nawet czternaście tysięcy złotych. Spora kwota, zwłaszcza że już teraz Słodziaki dostępne są na Allegro lub chińskim portalu AliExpress za kilka złotych.