Przestępcy sukcesywnie opracowują coraz to nowe metody oszustwa. Niektóre z nich są bezwzględne i oczywiste, inne jednak wręcz przeciwnie. Oszuści opracowali prosty w swojej budowie sposób na wyłudzanie pieniędzy. Wyjaśniamy, jak wygląda oszustwo na BLIK i jak się przed nim bronić.
Oszustwo na BLIK
Sprawę opisuje Magazyn Informacyjny Wielkopolska. Oszuści, którzy wymyślili tę metodę, działają wyjątkowo bezczelnie. Najpierw odzywają się do potencjalnej ofiary z przejętego lub fikcyjnego konta na Facebooku, mającego rzekomo należeć do któregoś ze znajomych. W prywatnej wiadomości, podając się za owego znajomego, proszą ofiarę o pożyczenie pieniędzy.
Pozornej wiarygodności całej sytuacji dodaje fakt, iż rzekomy znajomy nie prosi o gotówkę, a przedstawia zmyśloną historię o tym, że akurat jest przy kasie w sklepie, zapomniał portfela i jedynym ratunkiem jest podanie przez ofiarę kodu BLIK.
Niestety, oszust wcale nie jest tym, za kogo się podaje, ani tym bardziej nie stoi przy kasie w sklepie. Oszust znajduje się przed bankomatem, a podanie przez ofiarę kodu BLIK poskutkuje wypłatą środków z jej konta.
Przestępcy są wyjątkowo bezczelni, bo czasami proszą nawet o podanie kodu BLIK po raz drugi, kłamiąc, że ten pierwotnie nie zadziałał prawidłowo.
Jak się bronić przed oszustami?
Warto zauważyć, że oszuści nie wykorzystują żadnej luki w systemie BLIK. Przestępcza działalność w tym wypadku polega na wykorzystaniu zaufania i wprowadzeniu w błąd ofiary. Jedyną metodą na obronę przed takim atakiem jest czujność i bezwzględna asertywność w wypadku próśb o przekazywanie komuś kodu BLIK.
Co warto również wyjaśnić, przestępcy mogą popełnić aż kilka przestępstw podczas takiego procederu. Jednym z nich jest oczywiście oszustwo, czyli czyn z art. 286 par. 1 Kodeksu karnego, który mówi, że:
Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania,
podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Należałoby się również zastanowić nad bezprawnością podszywania się pod znajomego i wcześniejszego przejęcia konta w serwisie Facebook.