Do Sejmu trafił dokument zgłoszony przez Związek Zawodowy Kierowców i Pracowników Poczty Polskiej. Zawiera on postulat 500 plus dla pracowników Poczty.
Problemy kadrowe Poczty Polskiej
Wynagrodzenie i warunki pracy nie świadczą o Poczcie Polskiej najlepiej, w związku z czym firma nieustannie boryka się z brakami kadrowymi. Pracownicy Poczty Polskiej narzekają nie tylko na wynagrodzenia, ale i na warunki pracy oraz brak gratyfikacji za ciężką pracę i poświęcenie.
Do Sejmu trafiła petycja autorstwa Marii Matysek, będącej członkiem Związku Zawodowego Kierowców i Pracowników Poczty Polskiej. Zawiera ona postulat o dofinansowanie pensji pracowników Poczty Polskiej z budżetu państwa. 500 plus dla pracowników poczty miało by zrekompensować niskie pensje, brak podwyżek i trudne warunki pracy największego pracodawcy w kraju:
„Poczta Polska jest największym w kraju pracodawcą. Zarazem jednak wszyscy pocztowcy, z którymi rozmawiałam w różnych miastach mówią jednym głosem, że są sfrustrowani i bezsilni. Za swoje zaangażowanie w wykonywanie pracy otrzymują lekceważenie. Z lata poświęcenia, jakie oddają przedsiębiorstwu chcą godnego wynagrodzenia. Wszyscy dostają podwyżki, są wprowadzane rożne programy z + i tylko pocztowcy zarabiają ciągle tam samo mało.”
500 plus dla pracowników Poczty
Pracownicy Poczty Polskiej domagają się od rządu dopłaty do wynagrodzeń, nie mniejszej niż 500 zł. Wyłączenia z dopłat mają jednak objąć członków Rady Nadzorczej Poczty Polskiej S.A., członków Zarządu Poczty Polskiej S.A. oraz osoby sprawujące w Poczcie Polskiej S.A. funkcje kierownicze (chyba, że ich wynagrodzenie nie przekracza 5 tys. zł).
Trudno się dziwić frustracji pocztowców, skoro rząd rzeczywiście chętnie mnoży programy „plus”. Jak konstatuje Maria Matysek, pokłosiem mizernych płac są nieustanne braki kadrowe, które skutkują naborem przypadkowych osób:
„Zarząd w swojej desperacji do pracy przyjmuje nawet osadzonych w zakładach karnych. A przecież Poczta to nie tylko kartki świąteczne i z wakacji. To są przesyłki pocztowe objęte tajemnicą korespondencji, również paczki pocztowe. To są przesyłki, które decydują o ważnych sprawach życiowych obywateli oraz zapewniające sprawne działanie organów władzy publicznej. To dzięki sprawnej pracy pocztowców m.in. tak wspaniale rozwijają się sklepy internetowe.”
Z informacji portalu wynagrodzenia.pl wynika, że wyskalowana między najwyższą a najniższą wartością pensja listonosza wynosi 2470 zł brutto. ¼ zatrudnionych listonoszy otrzymuje wynagrodzenie poniżej 2310 zł brutto, czyli niespełna 1900 zł na rękę. Petycja trafi do sejmowej komisji ds. petycji.
Odpowiedź Poczty Polskiej
Z informacji udzielonych nam przez rzeczniczkę prasową Poczty Polskiej, Justynę Siwek, wynika natomiast, że wynagrodzenie zasadnicze brutto po 3 miesiącach okresu próbnego dla pracownika Poczty nie może być niższe niż 2500 zł. Jest to efekt ostatniego porozumienia płacowego, zawartego w październiku 2018 r. Ponadto rzeczniczka wskazuje premię miesięczną (do 290 zł), premię roczną w wysokości jednomiesięcznego wynagrodzenia całkowitego oraz dodatek stażowy dla pracowników po 3 latach pracy.
Z danych Poczty Polskiej wynika, że po ostatniej podwyżce dla listonoszy mediana wynagrodzeń całkowitych wynosi 3699 zł. Średnie wynagrodzenie całkowite wraz z nadgodzinami, nagrodą jubileuszową i premią roczną wynosi 3776 zł brutto.
W ciągu 3 ostatnich lat Poczta Polska siedmiokrotnie ustanowiła podwyżki wynagrodzeń swoich pracowników. W związku z tym wynagrodzenia całkowite w Poczcie Polskiej, w porównaniu z rokiem 2015, wzrosły o ponad 20 proc., a w przypadku listonoszy o 24 proc.
Czy 500 plus dla pracowników Poczty to słuszny postulat?
Okazuje się, że trwający obecnie strajk nauczycieli, mimo, że podzielił społeczeństwo, zainspirował inne grupy zawodowe do walki o swoje racje. W istocie rząd dysponuje środkami na programy 500 plus, mama 4 plus, emerytura plus itp. (por.: strajk nauczycieli 500 plus). Rząd będzie jednak rachował wydatki znacznie skrupulatniej niż dotąd. Trudno sobie wyobrazić, by pocztowcy mieli zostać potraktowani lepiej niż nauczyciele. Wiadomo natomiast, że gdyby postulat 500 plus dla pracowników Poczty znalazł aprobatę rządu, aktywność kolejnych grup zawodowe wzrosłaby galopująco.
Istotą problemu jest fakt, że uczciwie pracujących obywateli „szczodrość rządu” po prostu złości. Miło było by, gdyby rząd pochylił się nad koniecznymi, gruntownymi zmianami systemowymi, zamiast wymyślać czy 500 plus na krowę, świnię czy na kota będzie lepszym farszem kiełbasy wyborczej.