Byliśmy zajęci testem przedsiębiorcy, a tu szykują się duże zmiany dla pracowników na umowach śmieciowych. Niższe zarobki, wyższe emerytury – rząd planuje pełne ozusowanie umów cywilnoprawnych.
Jest to wspólny projekt Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Ozusowanie umów cywilnoprawnych jest elementem Wieloletniego Planu Finansowego Państwa na lata 2019-2020. Pensje mogą więc okazać się niższe, choć więcej uda się oszczędzić na starość. Problem dotyczy tych, którzy realizują pracę w oparciu o umowę zlecenia dla dwóch różnych firm (czyli odprowadzają składki tylko od jednej z umów). Być może zmiany dotkną także tych, którzy pracują w ramach umowy o dzieło. Budżet państwa ma zyskać około trzech miliardów złotych rocznie. Jak donosi portal money.pl prace już trwają, a zmiany mają wejść w życie 1 stycznia 2020 roku.
Wieloletni Plan Finansowy a ozusowanie umów cywilnoprawnych
Komplet działań związanych ze składkami określony jest w planie jako „działania wzmacniające system składek na ubezpieczenie społeczne w latach 2018–20”. Konkretnie chodzi o ograniczenie unikania płacenia składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe. Celem tych działań ma być także:
– uszczelnienie systemu poboru składek na ubezpieczenia społeczne od umów śmieciowych,
– poszerzenie bazy przychodów z umów śmieciowych, od których płacone są składki na ubezpieczenia społeczne,
– wzrost wpływów do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Poszerzenie bazy przychodów to nic innego jak objęcie składkami większej ilości podatników. W ten sposób budżet ma zyskać 3,1 mld złotych rocznie.
Według informacji money.pl pomysł wyszedł od Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Ministerstwo Finansów wpisało ten punkt do planu wieloletniego.
Kogo to dotyczy?
Pełne ozusowanie umów cywilnoprawnych – niezależnie od statusu studenta i bez progu pensji minimalnej – jest najprostszym sposobem na uszczelnienie systemu.
W przypadku umów o dzieło sprawa jest „problematyczna”, jak przyznał Stanisław Szwed, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej. Umowa o dzieło dotyczy bowiem wolnych zawodów. Z drugiej strony, informator money.pl przyznał, że „zmiana będzie pewnie bolesna dla tych, którzy zaczną płacić składki”. Być może dotyczy to pracowników na umowach śmieciowych.
Z umową zlecenia jest inaczej. Stanisław Szwed przyznał, że resort finansów rozważa „wprowadzenie mechanizmu opłacania składek od całości umowy, a nie tylko do wysokości minimalnego wynagrodzenia”. Wiceminister powiedział również, że nie istnieje póki co żaden gotowy projekt, a nad zagadnieniem ma rozpocząć się dyskusja.
Umowy śmieciowe stanowią problem od wielu lat – i to rząd Donalda Tuska rozpoczął wojnę. Prawo i Sprawiedliwość przejęło pałeczkę. Ozusowanie umów cywilnoprawnych jest nową fazą tej kampanii.