Dla wielu przedsiębiorców wyrok NSA z 1 sierpnia 2019 r. może okazać się bardzo istotny. Zdaniem sądu fiskus, jeśli popełnił poważny błąd i zażądał od przedsiębiorcy uiszczenia podatku na podstawie niekonstytucyjnego przepisu, będzie musiał ponieść koszty egzekucyjne.
Państwo zapłaci za swój błąd. I to włącznie z kosztami egzekucyjnymi
Jakie jest clue wyroku NSA z 1 sierpnia 2019 r. (sygn. akt II FSK 2750/17)? Jeśli ustawodawca tworzy przepis, który jest niekonstytucyjny, i potwierdza to organ do tego upoważniony (Trybunał Konstytucyjny), to zastosowanie niekonstytucyjnego przepisu przez organ państwowy nie może mieć negatywnych skutków dla podatnika. Innymi słowy – jeśli to państwo nabroiło i uchwaliło coś, co właściwie jest niezgodne z prawem, to właśnie państwo musi ponieść tego konsekwencje – nikt inny. Oczywiście trudno się z tym nie zgodzić. Co jednak z tego wynika? Ano to, że jeśli fiskus pobrał podatek na podstawie niekonstytucyjnego przepisu, to państwo musi nie tylko zwrócić koszt daniny, ale także koszty egzekucyjne. W innym wypadku mielibyśmy do czynienia z jawną niesprawiedliwością – dlaczego bowiem podatnik miałby zostać obarczony kosztami tego rodzaju?
Co ciekawe, do tej pory podejście było raczej inne
Mogłoby się wydawać, że podejście NSA jest oczywiste. Okazuje się jednak, że niekoniecznie, a w przeszłości sąd nieco inaczej podchodził do analogicznych spraw. Problem polega zresztą na czymś innym. NSA wprawdzie twierdzi, że koszty egzekucyjne musi ponieść państwo, ale… tylko w momencie, gdy do sprawy włączy się TK i zdecyduje o niekonstytucyjności przepisów, na podstawie których dokonano egzekucji. A jeśli skarbówka popełni błąd innego rodzaju i decyzja podatkowa zostanie uchylona przez sąd? Część praktyków jest zdania, że także i wtedy podatnikowi przysługuje zwrot kosztów egzekucyjnych. Jednak – jak widać po najnowszym wyroku NSA – nie wszyscy.
Za błędy państwa płacą wszyscy obywatele
Oczywiście problem polega też na tym, że im więcej pomyłek fiskusa, tym gorzej dla wszystkich podatników. W końcu państwo nie dysponuje własnymi pieniędzmi – i o tym powinniśmy pamiętać niezależnie od sytuacji. Jednocześnie należy mieć nadzieję, że tych błędów będzie coraz mniej, a jeśli już będą – to przynajmniej poszkodowany nie będzie musiał na dłuższą metę zmagać się z negatywnymi skutkami.