Dzisiaj Naczelny Sąd Administracyjny w składzie siedmiu sędziów podjął uchwałę odnośnie możliwości transkrypcji aktu urodzenia dziecka. Orzekł, że niemożliwe jest dokonanie transkrypcji w przypadku dziecka mającego dwie matki.
Sprawa dotyczyła chłopca urodzonego w Wielkiej Brytanii w 2015 roku. Chcąc uzyskać paszport dla dziecka, jego matka wystąpiła o transkrypcję brytyjskiego aktu urodzenia do polskich ksiąg. Problem w tym, że w akcie wpisane były dwie kobiety – Małgorzata Z. jako matka i Sylwia W. jako rodzic. Kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Piasecznie odmówił więc wpisu. Odmowę tę podtrzymał następnie wojewoda mazowiecki, a następnie złożoną skargę oddalił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. W końcu sprawa trafiła więc do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który uznał, że konieczne będzie podjęcie uchwały.
Na czym polega transkrypcja aktu urodzenia?
Zgodnie z Prawem o aktach stanu cywilnego zagraniczny dokument stanu cywilnego można przenieść do rejestru polskiego w drodze transkrypcji. Polega ona na wiernym i literalnym przeniesieniu treści zagranicznego dokumentu pod względem językowym i formalnym. Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego transkrypcja będzie mieć charakter reprodukcyjny. Nie polega więc jedynie na tłumaczeniu dokumentu, ale na transportowaniu go pod względem formalnym na język i formę obowiązujące w Polsce przy rejestracji urodzeń, małżeństw i zgonów. Artykuł 104 ust. 5 PASC stanowi natomiast, że:
Transkrypcja jest obligatoryjna, jeżeli obywatel polski, którego dotyczy zagraniczny dokument stanu cywilnego, posiada akt stanu cywilnego potwierdzający zdarzenia wcześniejsze sporządzony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i żąda dokonania czynności z zakresu rejestracji stanu cywilnego lub ubiega się o polski dokument tożsamości lub nadanie numeru PESEL.
Czy można powołać się na klauzulę porządku publicznego?
Pozostaje jeszcze jedna kwestia – klauzula porządku publicznego. Zgodnie z ustawą Prawo prywatne międzynarodowe prawa obcego nie stosuje się, jeżeli miałoby to wywołać skutki sprzeczne z podstawowymi zasadami porządku prawnego Rzeczpospolitej Polskiej. Kierownik urzędu, który odmówił transkrypcji, uznał, że transkrypcja aktu urodzenia dziecka, w którym rodzicami są dwie kobiety, byłaby sprzeczna z Kodeksem rodzinnym i opiekuńczym.
Rozbieżności w orzecznictwie
Na gruncie obowiązujących w Polsce przepisów ukształtowały się bowiem dwa nurty. Zgodnie z pierwszym z nich wpisanie do aktu urodzenia jako rodziców dwóch osób tej samej płci stanowiłoby pogwałcenie podstawowych zasad polskiego porządku prawnego. Tym samym zastosowanie znajdzie klauzula porządku publicznego i transkrypcja aktu urodzenia nie będzie mogła być przeprowadzona. Drugi nurt zapoczątkował wyrok NSA z dnia 10 października 2018 roku (II OSK 2552/16). Sąd stwierdził wówczas, że odmowa transkrypcji stanowi naruszenie praw zapewnianych przez Konwencję o prawach dziecka. Stanął również na stanowisku, że odmowa dokonania transkrypcji ze względu na powołanie się na klauzulę porządku publicznego nie jest zgodne z przepisami prawa. Stanowi bowiem naruszenie obligatoryjnej transkrypcji wynikającej z artykułu 104 ust. 5 Prawa o aktach stanu cywilnego.
Zdaniem NSA transkrypcja byłaby nie do pogodzenia z polskim prawem
Dziś jednak skład siedmiu sędziów był jednak innego zdania niż NSA w wyroku z 2018 roku. Sędzia Jacek Chlebny, prezes Izby Ogólnoadministracyjnej NSA, podkreślił, że zakres dokumentu musi pokrywać się z krajowym odpowiednikiem i musi być zgodny z polskim prawem. A w Polsce rodzicami dziecka może być tylko matka i ojciec. Ojcem jest natomiast zawsze mężczyzna, a ustawodawca nie przewiduje innej kategorii rodzica. Skutki dopuszczenia transkrypcji aktu z osobami tej samej płci miałby natomiast stanowić zagrożenie dla spójności polskiego prawa.
Rzecznik Praw Obywatelskich nie zgadza się z uchwałą
Zdaniem RPO podjęta uchwała powoduje dyskryminację dzieci ze związków jednopłciowych. Pełnomocnik skarżącej również uważa, że w ten sposób dochodzi do naruszenia praw dziecka. W ten sposób ma ono bowiem trudności z uzyskaniem paszportu, numeru PESEL. Również Helsińska Fundacja Praw Człowieka uważa, że transkrypcja aktu urodzenia pary tej samej płci powinna być dokonywana. NSA wskazał natomiast, że podjęta uchwała nie zamyka możliwości uzyskania polskiego dowodu tożsamości. Przypomniał, że każdy ma prawo do paszportu czy dowodu. Jeśli zostanie wydana decyzja odmowna, istnieje możliwość zaskarżenia, tak samo w przypadku bezczynności. Dziecko może też otrzymać numer PESEL na podstawie brytyjskiego aktu urodzenia lub paszport tymczasowy bez numeru PESEL.