Prowadzenie ewidencji odpadów w formie elektronicznej dopiero w 2021 r.? Tego chcą posłowie z Koalicji Polskiej PSL-Kukiz’15. Ich zdaniem przedsiębiorcy nie są jeszcze przygotowani na wejście w życie nowych przepisów. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że nie wszyscy nawet zdają sobie sprawę z tego, że powinni dokonać wpisu do rejestru.
Ewidencjonowanie odpadów w formie elektronicznej jednak nie w 2020? Koalicja Polska składa projekt
W tym roku przedsiębiorców rozgrzewały głównie dwa zagadnienia – split payment i biała lista podatników VAT. Pod koniec roku dołączyło jeszcze jedno – chodzi o BDO.
BDO (jako system informatyczny) wcale nie jest niczym nowym, podobnie zresztą jak rejestr BDO, który został uruchomiony 24 stycznia 2018 r. Przedsiębiorcy mają jednak czas na wpisanie się do rejestru do końca 2019 r. A niektórzy nie tyle nie wiedzą, jak zarejestrować się do BDO, ile – czy w ogóle powinni to robić. Dodatkowo od 1 stycznia 2020 r. rejestr zostanie rozbudowany o dwa kolejne moduły – chodzi prowadzenie ewidencji odpadów i składania sprawozdań z gospodarowania odpadami wyłącznie w formie elektronicznej.
Lista wątpliwości przedsiębiorców związana z rejestrem BDO i nowymi obowiązkami cały czas się zatem wydłuża. A należy przecież pamiętać, że kary za niezarejestrowanie się w BDO czy brak ewidencji mają być wysokie. Podmiotom, które nie wywiążą się z nałożonego na nie obowiązku może grozić kara od 5 tys. zł do nawet 1 mln zł.
Z tego względu Koalicja Polska zdecydowała się na złożenie projektu, który miałby umożliwić przesunięcie nowego obowiązku dla przedsiębiorców dopiero na 2021 r. KP argumentuje, że przedsiębiorcy nie mieli wystarczająco dużo czasu na przygotowanie się do ewidencjonowania, a wątpliwości interpretacyjne dotyczące konieczności wpisania się do rejestru są wciąż zbyt duże. Jak podkreśla KP, przesunięcie nowych obowiązków na 2021 r. umożliwiłoby przeprowadzenie specjalnych szkoleń dla przedsiębiorców. Najbardziej zyskałyby z pewnością małe firmy, dla których kolejny obowiązek może być dużym wyzwaniem.
Prowadzenie ewidencji odpadów dopiero w 2021 r.? To mimo wszystko mało prawdopodobne
Koalicja Polska chce, by wydłużyć okres vacatio legis nowelizacji ustawy o odpadach o kolejne 12 miesięcy. Na ten moment wydaje się to jednak stosunkowo mało prawdopodobne. Zwłaszcza, że – przynajmniej na samym początku – inspektorzy ochrony środowiska mają „pouczać” przedsiębiorców, którzy nie będą prowadzić elektronicznej ewidencji. Kary będą nakładać dopiero w drugiej połowie 2020 r. – a przynajmniej taka jest oficjalna wersja. Prawdopodobnie według ministerstwa będzie to wystarczające ułatwienie dla przedsiębiorców, dlatego wątpliwe jest, by propozycja Koalicji Polskiej faktycznie zyskała poparcie.