Ogłoszony został czwarty etap znoszenia obostrzeń. Chyba jedną z istotniejszych informacji, jakie zostały podane, jest zniesienie obowiązku noszenia maseczek. Od kiedy można chodzić bez maseczek?
Od kiedy bez maseczek na twarzy?
Ten uciążliwy obowiązek został nałożony 16 kwietnia. Od tego czasu mieliśmy obowiązek zakrywania twarzy na ulicy, w urzędach, sklepach, transporcie publicznym, punktach usługowych. Wiele osób powątpiewało w skuteczność i sens tego nakazu. Teraz doczekaliśmy się nareszcie konkretnych dat, kiedy będziemy mogli pożegnać się z maseczkami – przynajmniej na ulicach.
Zgodnie z informacją podaną na wczorajszej konferencji prasowej, w sobotę 30 maja zniesiony zostanie obowiązek zasłaniania twarzy. Niestety nie zostanie on zniesiony całkowicie i w pewnych sytuacjach nadal pozostaje on w mocy.
Od kiedy i gdzie można chodzić bez maseczki?
Brak obowiązku noszenia maseczek obowiązuje tylko, jeżeli możliwy jest dystans społeczny. Jeżeli znajdujemy się w zwartym tłumie, w dalszym ciągu będziemy musieli zakładać maseczkę. Oznacza to, że brak maseczki jest możliwy jedynie, gdy możemy zachować co najmniej dwumetrowy dystans od innych osób. W przeciwnym wypadku nadal obowiązuje nas konieczność zasłaniania ust i nosa.
Na szczęście obowiązek zakładania maseczek został zniesiony w odniesieniu do wesel i ślubów. Absurdalność zakładania maseczki (nawet tej ślubnej) w takiej sytuacji był tak rażąco bezsensowny, że nie dało się go obronić żadnymi racjonalnymi argumentami.
Obowiązek noszenia maseczek w praktyce moim zdaniem pozostanie w czasie zgromadzeń publicznych na świeżym powietrzu. W dużej grupie osób nie jest możliwe zachowanie dwumetrowego odstępu od innych. Podobna sytuacja będzie miała miejsce w kawiarniach i restauracjach. Do momentu zajęcia stolika będziemy musieli zasłaniać usta i nos. Ponieważ brak jest ściślejszych uregulowań, domyślam się, że ewentualne założenie maseczki będzie musiało mieć miejsce zaraz po wejściu do lokalu.
Obowiązkowe używanie maseczek będzie również dotyczyło kościołów, sklepów, targów, poczty i komunikacji publicznej. Niestety na ten moment nie wiadomo, czy taki sam obowiązek będzie dotyczyć basenów, siłowni, sal zabaw, kin, klubów fitness i parków rozrywki, których otwarcie rząd zapowiedział na 6 czerwca.
Oczywiście pomimo poluzowania obostrzeń wiele osób w dalszym ciągu będzie chodzić w maseczce. Cóż, w mojej opinii ma to sens w większych miastach i dużych skupiskach osób. Osobiście będę zdejmować maseczkę, kiedy tylko nie będzie takiego obowiązku.