Zapytałem gdyński sanepid o kary administracyjne za brak maseczek. Ten odpowiedział, że nie może ich nakładać, a one same są nielegalne

Codzienne Prawo Zbrodnia i kara Zdrowie Dołącz do dyskusji (3897)
Zapytałem gdyński sanepid o kary administracyjne za brak maseczek. Ten odpowiedział, że nie może ich nakładać, a one same są nielegalne

W sieci pojawiają się zdjęcia, na których widać, iż Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Gdyni pisze obywatelom, że kary za brak maseczek nie są zgodne z prawem. Sam sanepid ponadto wskazuje, że nie może ich nakładać. Postanowiłem więc zapytać u źródła.

Kara administracyjna za brak maseczki – nielegalna?

W sieci znaleźć można zdjęcia e-maila od PSSE w Gdyni, w którego treści widać, że rzeczony sanepid wprost uznaje nielegalność kar administracyjnych za brak maseczek. Pośrednio wskazuje, że nie będzie ich nakładać. Takie stanowisko spotkało się z ogromnym entuzjazmem przeciwników obowiązku zakrywania ust i nosa, jak i faktu istnienia epidemii jako takiej.

Nieco zdziwiony w pierwszej kolejności uznałem zdjęcie za zwykłą mistyfikację, ale stwierdziłem, że co mi szkodzi zapytać u źródła. Zadałem więc dwa pytania gdyńskiemu sanepidowi

  • Czy potwierdzają państwo autentyczność […] wiadomości?
  • Czy jest to oficjalne stanowisko PSSE w Gdyni?

Właśnie otrzymałem odpowiedź i… faktycznie, PSSE w Gdyni wyłamuje się i (w mojej opinii słusznie) bezwzględnie rozprawia się z karami administracyjnymi za brak maseczek.

PSSE w Gdyni nie uznaje kary administracyjnej za brak maseczki

Gdyński sanepid w odpowiedzi na zadane pytania wyjaśnia – w wybitnie urzędniczy sposób – że faktycznie mamy stan epidemii, a rozporządzenie Rady Ministrów urzeczywistnia obowiązek zakrywania ust i nosa. W treści wiadomości wskazuje jednak, że

nakaz noszenia maseczek nie stanowi nakazu, którego naruszenie jest sankcjonowane karami wymienionymi w art. 48a ust. 1. [ustawy o zwalczaniu chorób zakaźnych – red.]

Rzeczony art. 48a ust. 1 reguluje kary administracyjne. Zgodnie z art. 48a ust. 1 pkt 4

Kto w stanie zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii nie stosuje się do ustanowionych […] nakazów, zakazów lub ograniczeń, o których mowa w […] art. 46b pkt 4, podlega karze pieniężnej w wysokości od 5000 zł do 10 000 zł.

Art. 46b pkt 4 z kolei określa, że w epidemicznym rozporządzeniu można ustanowić

obowiązek poddania się […] stosowaniu innych środków profilaktycznych […] przez osoby chore i podejrzane o zachorowanie

Od dawna na łamach Bezprawnika wskazuję, że – co potwierdza stanowisko RPO – uznanie, iż każdy Polak jest podejrzany o zachorowanie to istotne nadużycie. Nakaz zakrywania ust i nosa jest wobec tego niezgodny z prawem.

Gdyński sanepid wprawdzie nie tłumaczy jednak dlaczego nakaz noszenia maseczek nie stanowi nakazu, którego naruszenie jest sankcjonowane karami administracyjnymi. Powyższe jest jednak prawdopodobnym tokiem rozumowania.

Epidemii nie ma, a maseczek nosić nie trzeba?

PSSE w Gdyni w dalszej maila objaśnia, że nie może nakładać również grzywien w drodze mandatu karnego – co w tym wypadku jest oczywiste – a także, że w obecnym stanie prawnym monitoruje przestrzeganie obowiązku zakrywania twarzy i przypomina o obowiązujących przepisach.

Takie stanowisko PSSE wydaje się być pewnym wyłamaniem, ale i przejawem umiejętności rozumienia przepisów prawa. Sanepid oczywiście nie twierdzi, że mandaty nakładane przez policję (i grzywny nakładane przez sądy) nie są zgodne z prawem.

Organ umiejętnie nie odniósł się do samej legalności generalnego nakazu zakrywania ust i nosa i stwierdził jedynie, że kary administracyjne nie mają tutaj zastosowania. Tak, czy inaczej, jest to bardzo istotna informacja.

No i powyższe również nie oznacza, że kara za odmowę obsługi klienta bez maseczki jest automatycznie słuszna. W mojej opinii w takiej sytuacji nie dochodzi do popełnienia wykroczenia z art. 135 kw.

Pełna treść odpowiedzi

kara administracyjna za brak maseczki psse gdynia