Jak się okazuje, aktorzy i celebryci szczepieni w WUM poza kolejnością to być może tylko wierzchołek góry lodowej, jaką jest szczepienie osób spoza grupy 0. Na jaw wyszedł fakt, że w WUM zaszczepiono co najmniej kilkadziesiąt osób, które na szczepionkę musiałyby poczekać jeszcze co najmniej kilka miesięcy. Wśród nich – biznesmeni z Warszawy i okolic.
Biznesmeni i przedsiębiorcy też szczepieni poza kolejką. Kontrola w Centrum Medycznym WUM
Kiedy okazało się, że aktorzy i celebryci szczepieni są poza kolejką, ruszyła lawina komentarzy – i pytań. Ruszyła też kontrola w Centrum Medycznym WUM, by wyjaśnić, jak mogło dojść do tego zdarzenia. Teraz okazuje się jednak, że nie tylko Krystyna Janda czy Maria Seweryn przyjęły szczepionkę wcześniej niż powinny. Jak informują dziennikarze RMF FM, do NFZ trafiła lista osób, które otrzymały szczepionkę. Znajdują się jednak na niej nie tylko wspomniani już aktorzy i celebryci, ale także – biznesmeni z Warszawy i okolic, szczepieni poza kolejką. Na liście ma znajdować się nawet kilkadziesiąt nazwisk.
Znalezienie się przedsiębiorców na liście osób zaszczepionych poza kolejką rodzi jednak kolejne pytania. O ile w przypadku aktorów i celebrytów wydaje się, że przynajmniej część z nich mogła uważać, że bierze udział w akcji promocyjnej, o tyle w przypadku biznesmenów takie tłumaczenie traci sens. Można się również zastanawiać, czy Centrum Medyczne WUM (lub poszczególne osoby odpowiedzialne za proces szczepień) odniosły korzyści finansowe z racji zaszczepienia grupy przedsiębiorców poza kolejnością.
Nie można jednak zapominać, że szczepienia spoza kolejki to nie tylko sprawa CM WUM
Obecnie największy nacisk w „aferze szczepionkowej” kładzie się na poczynania CM WUM. Tymczasem do nieprawidłowości doszło również w co najmniej pięciu innych szpitalach – w Szpitalu Powiatowym w Śremie, Szpitalu Specjalistycznym w Sandomierzu, szpitalu w Opatowie, Zespole Opieki Zdrowotnej w Nysie i w Krapkowickim Centrum Zdrowia. Należy też pamiętać, że zaszczepiono tam m.in. starostów i lokalnych polityków. Dla obozu rządzącego wygodniej jest jednak nie poruszać zanadto tego tematu – zwłaszcza, że aktorzy i celebryci (przy okazji w większości nieprzychylni władzy) są idealnym celem. Można się spodziewać, że z przedsiębiorcami z Warszawy będzie podobnie – narracja o uprzywilejowanych elitach może pomóc przysłonić rządzącym ich własne zaniedbania.
Ze względu na wychodzące na jaw nowe fakty nie wiadomo, czy skala nieprawidłowości – i szczepień poza kolejką – nie jest jeszcze większa. Jeśli tak, to kolejne pytanie powinno dotyczyć przyczyn takiego stanu rzeczy – i tego, czy Narodowy Program Szczepień nie jest w rzeczywistości na tyle dziurawy i niedopracowany, że takich afer czeka nas jeszcze znacznie więcej.