Rządzący po raz kolejny zapowiadają przedłużenie dotacji 5 tys. zł dla firm – podobnie jak i innych instrumentów wsparcia z tzw. tarczy branżowej. Premier Morawiecki zresztą już znacznie wcześniej ogłaszał, że dotacja będzie obowiązywać za grudzień, styczeń i luty. Pozostaje tylko jedno pytanie – jak rząd skonstruuje rozporządzenie?
Przedłużenie dotacji 5 tys. zł dla firm. Czy rządzący zapowiadają coś, co funkcjonuje już teraz?
Na wiosnę 2020 r. przedsiębiorcy mogli skorzystać z pożyczki 5 tys. zł. Pod koniec roku ta forma pomocy powróciła, chociaż w nieco zmienionej formie – nowa dotacja 5 tys. zł dla mikroprzedsiębiorców i małych firm została uzależniona nie tylko od spadku przychodów, ale również od odpowiedniego kodu PKD. O pierwszą taką dotację przedsiębiorcy mogli ubiegać się już w grudniu. Później, na mocy nowego rozporządzenia (tzw. tarczy antykryzysowej 7.0), która weszła w życie 1 lutego 2021, przedsiębiorcy mogli ponownie ubiegać się o środki. Oczywiście – o ile spełniali warunki wymienione w rozporządzeniu.
W międzyczasie (pod koniec stycznia) premier Morawiecki zapowiedział dotację 5 tys. zł za styczeń i luty – a dokładniej, jak to ujął, „przedłużenie dotacji 5 tys. zł dla firm na grudzień, styczeń i luty”. Nie wiadomo było jednak, co właściwie premier miał na myśli – bo już wtedy znany był projekt tarczy 7.0. A z niego jasno wynikało, że przedsiębiorcy nadal będą mogli ubiegać się o dotację – a czas na złożenie wniosku mają do 31 marca.
Teraz z kolei wiceminister rozwoju, Marek Niedużak, mówi o wydłużeniu pomocy dla przedsiębiorców przewidywanej przez tzw. tarczę branżową. Chodzi zatem m.in. o zwolnienie z ZUS i postojowe za luty, ale prawdopodobnie także dopłaty do pensji pracowników oraz dotacje 5 tys. zł. Jeśli jednak pomoc ma być przyznawana przedsiębiorcom „za luty”, to czy faktycznie w kwestii dotacji 5 tys. zł cokolwiek się zmieni? Przypomnijmy – na mocy rozporządzenia, które weszło w życie 1 lutego, przedsiębiorcy mogą ubiegać się o to świadczenie jednokrotnie. Wnioski mogą składać do końca marca. Trudno więc mówić o jakiejś dotacji „za luty”, skoro firmy mogą ubiegać się o nią już na podstawie obowiązujących przepisów (jeśli przyjmiemy że „za luty” oznacza spadek przychodów w tym miesiącu).
Nowe rozporządzenie może jednak przyznać przedsiębiorcom prawo do kolejnej dotacji
Czy to oznacza, że przedsiębiorcy jednak nie mają co liczyć na kolejną dotację? Niekoniecznie – wystarczy, że nowe rozporządzenie będzie wprowadzać prawo do kolejnej jednokrotnej dotacji. W takiej sytuacji przedsiębiorcy będą mogli się o nią ubiegać ponownie – tyle, że na mocy innych przepisów. Jeśli faktycznie tak będzie, będą oni musieli uważać na to, na jakim formularzu składają wniosek o dodatkowe środki. Nie zmienia to jednak faktu, że warto, by rządzący to doprecyzowali i w przypadku dotacji nie określali, za jaki miesiąc przedsiębiorcy będą mogli ubiegać się o dotację, a raczej – na mocy jakich przepisów. Błędem jest zatem niewłaściwa komunikacja, wprowadzająca właścicieli firm w błąd.
Na ostateczny kształt projektu nowego rozporządzenia przedsiębiorcy będą musieli jednak jeszcze chwilę poczekać. Projekt ma trafić do wykazu prac RM w najbliższej przyszłości, prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu.