Okazuje się, że Nowy Ład ma kryć w sobie znacznie więcej rozwiązań niż zwiększenie kwoty wolnej od podatku czy emerytury bez podatku. W nowym programie może się również znaleźć np. dopłata do wkładu własnego od państwa, czyli jedna z form bonu mieszkaniowego. Rządzący po raz kolejny mają podjąć działania w ramach polityki mieszkaniowej, chociaż w przeszłości nie kończyło się to zbyt dobrze.
Dopłata do wkładu własnego od państwa kolejnym z rozwiązań Nowego Ładu
Odkąd wyszło na jaw, że partia rządząca chce zaprezentować w ramach Nowego Ładu m.in. 30 tys. kwoty wolnej od podatku czy emerytury bez podatku (a jednocześnie – podwyżkę składki zdrowotnej), to temat nowego programu wciąż przewija się w dyskusji publicznej. Zainteresowanie wielu osób z pewnością wzbudzi również kolejne rozwiązanie, które ma być zaprezentowane w ramach nowego Ładu – czyli m.in. dopłata do wkładu własnego od państwa czy dopłata do wkładu do spółdzielni. Prace koncepcyjne nad nowym bonem mieszkaniowym potwierdza zresztą Anna Kornecka, wiceminister rozwoju, pracy i technologii w rozmowie z „DGP”.
Dopłata do wkładu własnego od państwa ma pomóc tym osobom, których nie stać na uzbieranie wkładu, a w konsekwencji – na zaciągnięcie kredytu hipotecznego i zakup własnego mieszkania. A tych jest całkiem sporo – zwłaszcza, że spora część banków nadal wymaga co najmniej 20-procentowego wkładu własnego. To z kolei oznacza konieczność zebrania kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Bon mieszkaniowy: dopłata albo gwarancja
Dopłata bezpośrednia do wkładu własnego (lub wkładu do spółdzielni mieszkaniowej) to jednak tylko jedna z form bonu mieszkaniowego, który może też przyjąć formę gwarancji. Jak twierdzi wiceminister, celem nowych rozwiązań ma być zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych – nie zawsze jednak przez umożliwienie zakupu własnego mieszkania, ale także np. przez najem. Forma wspomnianego bonu mieszkaniowego (a zatem to, czy będzie to dopłata, gwarancja, czy może jeszcze coś innego) ma zależeć od tego, do kogo będzie kierowany. Jak twierdzi wiceminister, w pierwszej kolejności rząd ma zamiar wspierać budownictwo spółdzielcze i społeczne oraz… rodziny wielodzietne. Wiceminister twierdzi też, że mimo to rządzący mają zamiar wesprzeć także tych, którzy dopiero planują założenie rodziny. Można się jednak domyślać, że formy pomocy dla tych osób będą albo najskromniejsze, albo obwarowane mnóstwem dodatkowych warunków.
Na razie nie wiadomo, czy w nowym programie będzie obowiązywać kryterium dzieci albo wieku, chociaż wydaje się to bardzo prawdopodobne. Jeśli nowe rozwiązania w ramach polityki mieszkaniowej znajdą się w Nowym Ładzie to można się spodziewać, że dalsze szczegóły pojawią się już w ciągu najbliższych miesięcy.