Netflix Netflixowi nierówny – i w każdym kraju oferta streamingowa serwisu nieco się od siebie różni. Subskrybenci jednak robili wiele, by blokady omijać. I ma to coraz większe konsekwencje, włącznie z tym, że Netflix blokuje użytkowników. Jak się okazuje, nawet tych, którzy nie zawinili.
Amerykański Netflix, co chyba nie dziwi, jest bardziej rozbudowany niż Polski. Ale i Amerykanie nie mogą obejrzeć na nim wielu rzeczy, dostępnych w innych krajach. Teoretycznie regionalne ograniczenia Netflixa można obchodzić przez VPN czy serwery proxy. Oczywiście takie triki powodują od dawna ból głowy Netflixa i firma walczy z tym od lat.
Jednak każda nowa próba ograniczeń wiążę się z nowymi pomysłami, jak te ograniczenia obejść. I tak Netflix od lat walczył z VPN-em. Jednak firmy świadczące takie usługi zaczęły po prostu korzystać z domowych adresów IP jako proxy – i tym samym oszukiwały netflixowy system.
Teraz więc Netflix po prostu blokuje użytkowników korzystających z VPN czy serwerów proxy. „Wygląda na to, że korzystasz z narzędzia odblokowującego lub z połączenia proxy” – taki komunikat coraz częściej mogą zobaczyć użytkownicy Netflixa.
Netflix blokuje użytkowników. Sito będzie coraz szczelniejsze
Szybko się jednak okazało, że nawet ci, którzy nie korzystają z VPN czy z serwerów proxy mają coraz częściej ograniczany dostęp do serwisu. W niektórych przypadkach takie osoby mogą oglądać tylko oryginalne produkcje Netflixa, ale są użytkownicy, którzy nie mają dostępu do żadnych treści z platformy.
Na razie nie ma pewności, z czego wynikają błędy, jednak dla tych wszystkich osób Netflix ma jedną radę – aby skontaktować się z dostawcą usług internetowych.
Czy nowe metody serwisu spotkają się również z „odpowiedzią” kreatywnych użytkowników, którzy będą chcieli obejść i te ograniczenia? Zapewne. Jednak widać wyraźnie, że Netflix bierze się za problem coraz poważniej. Wszystko wiąże się oczywiście z coraz większą konkurencją dotyczącą praw do popularnych seriali czy filmów. Prawa od jednego serialu może mieć w jednym państwie inna platforma niż w drugim. A gdy walka pomiędzy największymi serwisami streamingowymi jest coraz bardziej zacięta, można się spodziewać, że wszyscy będą chcieli coraz bardziej uszczelnić sito z ograniczeniami.