Już jakiś czas temu na właścicieli domów został nałożony nowy obowiązek informacyjny. Część osób mogła o nim zapomnieć, tymczasem za jego niedopełnienie grozi kara grzywny. Dodatkowo niektórzy właściciele domów muszą się pospieszyć – na przekazanie wymaganych informacji mają znacznie mniej czas. Kogo dotyczy nowy obowiązek informacyjny dla właścicieli domów i jak się z niego wywiązać?
Nowy obowiązek informacyjny dla właścicieli domów. Konieczne zgłoszenia do CEEB
W tym roku powołana została Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków (CEEB). Od lipca można już do niej przesyłać deklaracje – taki obowiązek mają wszyscy właściciele domów jednorodzinnych. Odpowiednie informacje muszą złożyć również zarządcy budynków wielorodzinnych (chyba że, co ciekawe – właściciel mieszkania posiada kominek).
Czemu ma służyć nowy rejestr? Chodzi o możliwość zidentyfikowania i określenia źródeł emisji zanieczyszczeń powietrza. Rządzący doszli do wniosku, że nowa ewidencja jest konieczna głównie ze względu na raport NIK z sierpnia 2018 r. Izba zwróciła wtedy uwagę, że brakuje spójnych informacji o przyczynach zanieczyszczenia powietrza.
Co należy podać w deklaracji CEEB? Oprócz danych adresowych budynku i zaznaczenia rodzaju budynku, konieczne jest podanie informacji o liczbie i rodzaju eksploatowanych w obrębie nieruchomości źródeł ciepła lub źródeł spalania paliw, a także – informacji o ich przeznaczeniu i wykorzystywanych w nich paliwach. Deklarację można złożyć w sposób tradycyjny (do właściwego miejscowego urzędu gminy lub miasta) albo elektronicznie – za pośrednictwem tej strony.
Niektórzy mają mniej czasu na zgłoszenie do CEEB
Teoretycznie aby dopełnić nowy obowiązek informacyjny dla właścicieli domów pozostało wciąż sporo czasu. Deklarację należy złożyć najpóźniej do 30 czerwca 2022 r. Problem polega jednak na tym, że inny termin wyznaczono dla właścicieli budynków, które powstały już po wejściu w życiu przepisów. Dla zarządców i właścicieli budynków ze źródłem ciepła uruchomionym po 1 lipca 2021 r. przewidziano termin 14 dni. Kto zatem buduje dom lub ma taki plan w najbliższej przyszłości – musi pamiętać, że na złożenie deklaracji ma znacznie mniej czasu.
Kara za niezłożenie deklaracji w terminie
Za niezłożenie deklaracji w terminie przewidziano karę grzywny – zwykle wynoszącą 500 zł. Tym samym w tym przypadku rządzący nie zdecydowali się na poważne sankcje wobec osób, które zapomną o dopełnieniu obowiązku.
Czy osobom składającym deklarację grozi coś w sytuacji, gdy okaże się, że popełniły błąd podczas uzupełniania formularza? Okazuje się, że ustawodawca w ogóle nie przewidział kar dla osób, które podadzą błędne lub niedokładne informacje. Jednocześnie rządzący zamierzają weryfikować prawdziwość danych podanych w deklaracji. Jak? Na przykład poprzez kontrole dotyczące spalanych paliw oraz pieców i przewodów kominowych.
To jednak sprawia, że można w ogóle kwestionować sens wprowadzenia nowej ewidencji – skoro właściciele domów mogą równie dobrze podać nieprawdziwe dane, a koniec końców i tak przeprowadzane będą kontrole mające te dane zweryfikować. Oczywiście można się domyślać, że chodzi o uzyskanie chociaż przybliżonych informacji o źródłach ciepła i źródłach (oraz rodzaju) spalanych paliw. Nie wiadomo jednak, jaka będzie jakość tych danych – i czy faktycznie będzie można je wykorzystać w analizach i badaniach.