Minister Kościński w poniedziałek obwieścił start nowej rządowej strony poświęconej podatkom, jednak – co nie powinno niestety specjalnie dziwić – nie działała ona ani w poniedziałek, ani we wtorek. Ruszyła ostatecznie dopiero w środę, ale już teraz widać, że podatnicy raczej niczego nowego się nie dowiedzą. Może z wyjątkiem tego, że przedsiębiorcy w Polsce zarabiają najwidoczniej ok. 2-3 tys. zł „na rękę”.
Nowa rządowa strona już działa, ale nie było na co czekać
Na łamach Bezprawnika informowałam już, że rządzący postanowili stworzyć zaawansowany kalkulator Polskiego Ładu i umieścić go na nowej stronie – razem z odpowiedziami na najczęściej zadawane pytania. Strona nie ruszyła jednak w poniedziałek (jak zapowiadał minister finansów), a ostatecznie – w środę.
Co możemy na niej znaleźć? Na stronie głównej – informację o tym, że rząd „przywraca system podatkowy do właściwych proporcji”. Jak możemy przeczytać,
Zależy nam, aby Polakom żyło się lepiej, a praca na etacie stała się bardziej opłacalna. Aby nikt nie był zmuszany do zakładania firm jednoosobowych lub pracy na umowach śmieciowych. Na zmianach skorzystają miliony Polaków – pracowników, przedsiębiorców, emerytów i rencistów i nie tylko. Podatkowy Polski Ład to również ogromne wsparcie polskich rodzin.
I dalej:
Realne korzyści dla szerokich grup społecznych to znak firmowy rządów Zjednoczonej Prawicy.
Pomijając jednak aspekt czysto propagandowy (który zwłaszcza na stronie głównej nie powinien znowu aż tak dziwić), dalej jest niewiele lepiej. Po pierwsze – faktycznie na stronie umieszczono kalkulator, ale skorzystają z niego tylko etatowcy. To zatem żadna istotna zmiana – bo taki sam kalkulator funkcjonował na stronie podatki.gov.pl od co najmniej października.
Z kolei szumnie zapowiadane odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania również zdają się nie wyczerpywać tematu. Q&A podzielono na cztery kategorie (Pracownik, Senior, Rodzina, Przedsiębiorca), już na starcie pomijając część kwestii (na przykład gwarancji kredytowych i domów do 70 mkw. bez formalności). Większość pytań i odpowiedzi koncentruje się na RKO, uldze dla klasy średniej (ale najbardziej podstawowych kwestiach), abolicji dla wracających z zagranicy, zwolnieniu z PIT czy nielicznych ulgach dla firm, które wprowadza Polski Ład.
Przedsiębiorcy w Polsce zarabiają 2-3 tys. zł „na rękę” – a przynajmniej takimi przykładami chce posługiwać się rząd
Szczególnie interesująca wydaje się zakładka poświęcona przedsiębiorcom. Czytając informacje na tej stronie można odnieść wrażenie, że rząd w międzyczasie opracował zupełnie nowy plan – i obok Polskiego Ładu wprowadza równoległe rozwiązania, na które przedsiębiorcy czekali od dawna. Jak czytamy,
Zmiany konsultowaliśmy z dużymi i małymi firmami reprezentującymi różne branże, z organizacjami przedsiębiorców, z Radą Biznesu i Rzecznikiem Małych i Średnich Przedsiębiorców. Wspólnie szukaliśmy rozwiązań, które pozwolą nam stworzyć nowoczesny i sprawiedliwy system podatkowy na europejskim poziomie.
Dalej jest równie ciekawie. Omówienie zmian dla przedsiębiorców rozpoczyna się od informacji o podniesieniu kwoty wolnej i progu podatkowego. Później pada stwierdzenie, że przedsiębiorcy „będą mogli wybrać najkorzystniejszą formę rozliczania się” – zupełnie tak, jakby nie mieli wcześniej prawa zmieniać formy opodatkowania co roku. Następnie pojawia się wreszcie wzmianka o składce zdrowotnej – ale nie o nowym sposobie jej wyliczania, a… zmianie terminu opłacania. Dopiero na końcu (po całym długim akapicie o „realnym wsparciu dla przedsiębiorców”) pojawia się akapit zatytułowany „Fair play w składce zdrowotnej”. Jak łatwo można się domyślić, wszystkie podane informacje są ogólne i nie rozwiewają żadnych wątpliwości omawianych przez media w ostatnim czasie.
Na końcu jednak przedsiębiorców czeka chyba najciekawsza część – czyli przykłady dla osob prowadzących działalność na skali podatkowej. Spośród trzech przykładowych osób najwięcej zarabia fryzjerka Justyna, która według rządowych wyliczeń przy miesięcznym dochodzie brutto w wysokości 5 tys. zł zarabia na rękę 3,3 tys. zł. Jak jest podkreślone, na zmianach w ramach Polskiego Ładu zaoszczędzi 1000 zł rocznie. Pozostali hipotetyczni przedsiębiorcy zarabiają jeszcze mniej – odpowiednio 2,5 tys. zł netto (ślusarz) i 1,6 tys. zł netto (kosmetyczka) – i dzięki zmianom zyskają jeszcze więcej. Oczywiście próżno szukać przykładów lepiej zarabiających przedsiębiorców i tego, jak zmienią się ich dochody.
Niestety – nowa strona, która mogłaby porządkować pewne kwestie i rozwiać wątpliwości dotyczące różnych zagadnień, nie wyjaśnia właściwie niczego. Z kalkulatora skorzystają tylko etatowcy. Przedsiębiorcy z kolei dowiedzą się, że otrzymują „realne wsparcie”, a zmiany w składce zdrowotnej są „fair play”.
Pomocne, prawda?