Początek tego roku oznaczał nowe, gigantyczne obciążenia dla osób prowadzących działalność gospodarczą. Początek przyszłego roku, cóż, przyniesie… kolejne gigantyczne obciążenia dla osób prowadzących taką działalność. Składki ZUS w 2023 r. będą bowiem niezwykle wysokie, a ich podwyżka – rekordowa.
Jak podaje „Rzeczpospolita”, rząd zakłada na 2023 rok bardzo dotkliwą podwyżkę składek z działalności gospodarczej.
Wiążę się ona z podwyżką przeciętnego wynagrodzenia na następny rok, które ma wynieść 6839 zł. Od tej kwoty liczy się składki ZUS.
Wobec tego mają one być w przyszłym roku o ponad 187 zł wyższe niż teraz. Wyniosą – uwaga – 1398,84 zł. To oczywiście bez składek zdrowotnych, które są od stycznia inaczej wyliczane – i znacznie wyższe niż wcześniej.
Składki ZUS w 2023 r. Czy działalność w ogóle jeszcze się opłaca?
„Taki niekończący się wzrost wszelkich danin nakładanych na przedsiębiorców będzie przekładał się na wzrost cen, a miliardy złotych, jakie wpłyną do ZUS, zostaną bardzo szybko rozdane jako świadczenia socjalne” – komentował „Rz” Przemysław Pruszyński z Konfederacji Lewiatan.
Jeszcze nie tak dawno temu własna działalność była ciekawą alternatywą dla etatu. A to sprawiło, że Polacy stali się jednym z najbardziej przedsiębiorczych narodów Europy. Można rzecz jasna dyskutować, czy „umowa B2B” nie za często stawała się w ostatnich latach alternatywą dla umowy o pracę. Jednak na pewno skala przedsiębiorczości w Polsce była naszym olbrzymim sukcesem.
Teraz rząd, jak się wydaje, robi sporo, żeby to wszystko odkręcać. Czemu to robi? Pewnie sporo racji ma Pruszyński – gdzieś trzeba znaleźć pieniądze na kolejne wielkie programy socjalne (i na nagrody dla urzędników). Więc czemu nie w kieszeniach przedsiębiorców? W końcu raczej nie zaliczają się oni do żelaznego elektoratu partii rządzącej…
W czasach tak wysokiej inflacji jednak dodawanie kolejnych obciążeń przedsiębiorców oznacza tylko jedno – jeszcze wyższą inflację. Może więc czas na zmiany w wyliczaniu składek? Może nie powinny one być bezpośrednio powiązane z wynagrodzeniem w sektorze przedsiębiorstw? Warto, by rząd zastanowił się nad tym wszystkim już teraz, a nie po fakcie, gdy podwyżki wejdą już w życie – czyli tak, jak to było w przypadku Polskiego Ładu.