Do czego posunie się Polak, by tanio kupić węgiel? Przybywa oszustów i cwaniaków

Codzienne Prawo Zbrodnia i kara Dołącz do dyskusji
Do czego posunie się Polak, by tanio kupić węgiel? Przybywa oszustów i cwaniaków

Zakup węgla przez sklep PGG to nie lada sztuka. Okazuje się, że gdzie pojawia się możliwość kupienia czegoś taniej, tam pojawia się cwaniactwo, oszustwo i – generalnie – naginanie zasad. Administratorzy systemu jednak wszystko widzą, więc kombinatorstwo nie popłaca.

Zakup węgla przez sklep PGG

Sklep internetowy Polskiej Grupy Górniczej we wtorki i czwartki oferuje węgiel (także tzw. ekogroszek) w cenach niezwykle konkurencyjnych, bo nawet dwukrotnie niższych, niż na rynku wtórnym. Nie dziwi więc fakt, że w dniach otwarcia e-sklepu (wtorki i czwartki) chętnych jest mnóstwo. Nawet ponad 100 tysięcy osób w jednym momencie. W e-sklepie można kupić maksymalnie 5 ton opału na gospodarstwo domowe.

Jak czytamy w „WP.pl”, zakup węgla przez sklep PGG jest obecnie tak trudny, że pojawiła się plaga kombinatorów i oszustów. Portal donosi, że udało się wykryć podejrzanych o dokonywanie fałszerstw. Byli oni w stanie zakupić co najmniej kilkaset ton węgla (zabierając zarazem tę możliwość innym klientom). Chodzi o właściciela i dwóch pracowników składu opałowego z Małopolski.

Mężczyźni zakładali fałszywe konta w internetowym sklepie Polskiej Grupy Górniczej, wykorzystując autentyczne dane swoich byłych klientów. Następnie dokonywane były zakupy, a przy odbiorze posługiwano się m. in. pełnomocnictwami. Śląska policja, jak dodaje źródłowy serwis, wskazała, że

[…] pracownicy składu, pod pretekstem dostarczenia swoim byłym klientom węgla i nie informując ich, że ich dane posłużyły do zakupu węgla w sklepie internetowym PGG, wyłudzali od nich deklaracje składane do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków – dokumentu niezbędnego do odbioru węgla z kopalni

Mężczyźni „wpadli” podczas odbioru kolejnej partii węgla. Przeszukano siedzibę firmy i zabezpieczono materiał dowodowy.

Kombinatorów jest więcej

Mężczyznom postawiono zarzuty oszustwa i fałszerstwa (podrobienie podpisów na pełnomocnictwach do odbioru węgla). Podejrzani przyznali się do winy, nie trafili jednak do aresztu, bo zastosowano wobec nich środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Za te czyny grozi im nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Administratorzy sklepu Polskiej Grupy Górniczej donoszą też o licznych próbach włamań na serwery i próbach wykorzystania botów zakupowych. Trzeba jednak pamiętać, że PGG zgłasza wszelkie takie zdarzenia organom ścigania, więc sprawcy przestępstw mogą spodziewać się postępowań karnych.

Polska Grupa Górnicza ostrzega także przed ofertami ułatwienia zakupu opału – to najpewniej oszustwo. Nie należy nikomu podawać swoich danych służących do korzystania z e-sklepu.

Rosnące ceny opału powodują, że szukanie najtańszych alternatyw staje się całkowicie naturalne. Naturalne niestety – także, a może i przede wszystkim w polskich warunkach – jest przejawianie się kultu cwaniactwa i – z jednej strony – naginanie reguł, by osiągnąć cel, z drugiej zaś doszukiwanie się możliwości zbicia fortuny na rodakach w potrzebie.