Jak się okazuje, KRRiT zbada filmy i seriale emitowane w polskiej telewizji. Przeprowadzone zostanie badanie, które ma rzucić światło na interesujące Radę kwestie. Chodzi m.in. o model rodziny i życie uczuciowe bohaterów, w tym – udział scen intymnych.
KKRiT zbada filmy i seriale w polskiej TV
Jak informują wirtualnemedia.pl, KKRiT postanowiła, że zbada polskie firmy i seriale. To, co interesuje Radę, może jednak wzbudzić pewne kontrowersje. Okazuje się bowiem, że celem monitoringu jest zbadanie, jak w polskich produkcjach przedstawiane są różne modele rodziny. Wykonawca badania ma wyłonić dominujące modele i skonfrontować je z obecnymi w społeczeństwie stereotypami. Zliczane będą modele rodzin tradycyjnych, wielodzietnych, bezdzietnych czy patchworkowych. Nie wiadomo jednak, czy wykonawca będzie zliczał również związki nieformalne (zarówno między osobami przeciwnej płci, jak i tej samej).
Jakby tego było mało, Rada nie tylko chce wiedzieć, jaki model rodziny dominuje na ekranach stacji telewizyjnych (i czy na pewno jest to jedyny „właściwy” model aprobowany przez rządzących), ale też… jak przedstawiane jest życie uczuciowe bohaterów. Wykonawca badania ma m.in. zmierzyć udział scen intymnych – takich jak przytulanie się, całowanie, czy nawet… rozmowy na tematy intymne.
To jednak nadal nie wszystko. KRRiT chce wiedzieć też, jak często występują postaci męskie oraz żeńskie, a także dzieci oraz jaka jest ich ekspozycja w filmie lub serialu – czy bierna, czy też czynna.
Oprócz tego wykonawca ma też zbadać, czy (i jak) przedstawione są nałogi w rodzinach, a także – jak bohaterowie radzą sobie z sytuacjami trudnymi, takimi jak choroba, rozwód czy śmierć.
Wykonawca badania ma również ukazać ilościowy udział innych wątków tematycznych, takich jak m.in. praca zawodowa, kultywowanie tradycji rodzinnych, życie kulturalne i religijne, zakupy, działalność społeczna, zajmowanie się dziećmi, wypoczynek, aktywność sportowa.
Na celowniku KKRiT trzy stacje
Podmiot wykonujący badanie ma przyjrzeć się filmom i serialowym emitowanym w trzech stacjach – TVP, TVN i Polsacie. Wybór wydaje się oczywisty, uwzględniając fakt, że to właśnie te stacje mają najwięcej odbiorców w Polsce. Analizie mają zostać poddane m.in. takie tytuły jak „Na wspólnej”, „Stulecie winnych”, „Leśniczówka”, „Miłość nie słucha”, czy „Komisarz mama”. Można się jednak spodziewać, że analizowanych tytułów będzie znacznie więcej.
Teoretycznie takie badania jak najbardziej mają sens – zwłaszcza jeśli zleceniodawca badania sprawdza, czy zachowana jest odpowiednia różnorodność, czy też produkcje przyczyniają się do utrwalania niektórych stereotypów. Trudno jednak przewidzieć, jakie wnioski z przeprowadzonego badania wyciągnie KRRiT – i czy cokolwiek z tym zrobi.