Zachowek w polskim systemie prawnym należy się na mocy ustawy, poniekąd niezależnie od woli spadkodawcy i spadkobierców. Jak to jednak najczęściej bywa, od tej zasady są pewne wyjątki. A zatem – jak uchronić się przed zapłatą zachowku?
Jak uchronić się przed zapłatą zachowku?
Zachowek to uprawnienie, które pozwala na żądanie kwoty pieniężnej wynoszącej 1/2 lub 2/3 wartości należnego udziału w majątku, który byłby odziedziczony na mocy ustawy. Podstawą jego istnienia w naszym systemie prawnym względy moralne. Chodzi o to, aby najbliższym spadkodawcy – niezależnie od prawie wszystkich okoliczności, a nawet woli spadkodawcy – coś z majątku spadkowego przypadło. Istnienie zachowku ma na celu także swego rodzaju zabezpieczenie interesów osób najbliższych.
Instytucja zachowku nie funkcjonuje we wszystkich systemach prawnych. Jest ona często krytykowana, właśnie z tego powodu, że sam spadkodawca nie może pozbawić prawa do zachowku. Chyba że spadkobiercę wydziedziczy. Wydziedziczenie może mieć miejsce jedynie na podstawie poniższych przesłanek, tj. że spadkobierca
- wbrew woli spadkodawcy postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego
- dopuścił się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci
- uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych
Wydziedziczenie nie do końca jest rozwiązaniem korzystnym. Osobę skutecznie i zasadnie wydziedziczoną traktuje się jakby nie dożyła otwarcia spadku. Jeżeli więc ma dzieci, to dzieci te dziedziczą – a jeżeli są pominięte w testamencie, przysługuje im zachowek. Co więcej, stanowiący nie 1/2, a 2/3 należnego udziału spadkowego.
W kontekście zachowku warto mieć również świadomość, że jest on możliwy również przy dziedziczeniu ustawowym. Jeżeli wskutek darowizn uczynionych przed spadkodawcę za życia na rzecz innego spadkobiercy ustawowego (niezależnie od daty przysporzenia, 10-letniego okresu nie stosuje się), ktoś dostał za mało (przy uwzględnieniu wartości darowizn przy ustalaniu wartości spadku), roszczenie o zachowek istnieje.
Kiedy zachowek się nie należy?
Zachowku można pozbawić poprzez wydziedziczenie (ale z zastrzeżeniem tego, o czym wspomniałem powyżej), albo przez zawarcie ze spadkobiercą umowy o zrzeczenie się dziedziczenia (ze zrzeczeniem prawa do zachowku). Taką umowę potencjalny uprawniony musi zawrzeć ze spadkobiercą za jego życia. Zatem czyni się to świadomie i za obopólną zgodą.
Okoliczności, kiedy zachowek się nie należy, gdy spadkodawca zmarł, a uprawnieni już kierują roszczenia do obowiązanych, zbieżne są z przesłankami obniżenia zachowku. Orzecznictwo sądów potwierdza, że prawo do zachowku można rozpatrywać w świetle zasad współżycia społecznego.
W oparciu o zasady słuszności sąd może więc zmiarkować (obniżyć) należny zachowek, a nawet uznać, że w danych okolicznościach nie powinien się on – ze względów moralnych – w konkretnej sytuacji należeć. Należy wówczas wykazać już na etapie postępowania sądowego, że osoba domagająca się zapłaty zachowku przejawiała wobec spadkodawcy w szczególności
- skrajny brak opieki
- konfliktowość
- brak zainteresowania
Ponadto zachowek może w świetle zasad współżycia społecznego nie przysługiwać w całości albo w części, gdy osoba zobowiązana do jego zapłaty odziedziczyła wyłącznie mieszkanie (nie mając żadnej innej nieruchomości), które służy do zaspokajania potrzeb mieszkaniowych, w szczególności, gdy znalazła się w niedostatku. Ponadto istnieje możliwość dokonywania potrąceń na gruncie prawa cywilnego. Można to zrobić, jeżeli dłużnik z tytułu zachowku ma jakieś (inne) roszczenie o zapłatę wobec drugiej strony.