Ostatnio coraz częściej poruszana jest kwestia obniżki stóp procentowych jeszcze w tym roku. Spora część ekonomistów jest zdania, że nie będzie to możliwe; niektórzy jednak uważają, że wciąż jest na to szansa. Do grona optymistów należy też premier Mateusz Morawiecki. Z kolei członek RPP przyznaje, że inflacja prawdopodobnie spadnie do końca roku, ale o obniżkach stóp możemy na razie zapomnieć.
Co z obniżką stóp procentowych? Premier twierdzi, że jest szansa, członek RPP, że nie
Niedawno informowałam na łamach Bezprawnika o tym, że już teraz część ekonomistów jest zdania, że pierwsza obniżka stóp procentowych możliwa jest najwcześniej w 2025 r. Członek RPP, Ludwik Kotecki, prognozuje wprawdzie, że inflacja konsumencka pod koniec tego roku faktycznie może spaść (do poziomu ok. 10 proc.), jednak jego zdaniem nie ma obecnie przestrzeni do obniżania stóp procentowych – ponieważ inflacja w ciągu dwóch najbliższych lat nie dojdzie do celu 2,5 proc. Gdyby Rada zdecydowała się na obniżkę w tym roku, dojście do celu jeszcze w 2025 r. okazałoby się tym bardziej niemożliwe.
Innego zdania jest z kolei premier Mateusz Morawiecki. Jak stwierdził w wywiadzie na antenie Polskiego Radia 24,
Jeżeli nie zajdą jakieś absolutnie nadzwyczajne okoliczności, typu kolejny wielki kryzys energetyczny, którego się raczej nie spodziewam w takiej skali jak w zeszłym roku (…) O ile nie zajdą takie zjawiska, to rzeczywiście inflacja będzie spadała do końca roku i jest nadzieja na obniżkę stóp procentowych jeszcze w czwartym kwartale tego roku.
Nie tylko premier wierzy w możliwość szybkiej obniżki stóp procentowych
Premier jest zatem niewątpliwie ogromnym optymistą – bo o ile szansa na spadek inflacji faktycznie jest, o tyle kwestia obniżki stóp procentowych budzi duże wątpliwości. Co jednak ciekawe, o możliwości obniżki stóp pod koniec roku mówi również główny ekonomista PKO BP, Piotr Bujak. Podczas konferencji zorganizowanej przez bank dla przedstawicieli banków zagranicznych stwierdził, że Polska uniknęła technicznej recesji, a wzrost gospodarczy zacznie realnie przyspieszać. Co więcej, w jego opinii można się też spodziewać, że do końca bieżącego roku Polska będzie notować nadwyżkę na rachunku bieżącym. Co jednak najistotniejsze (dla obecnych i przyszłych kredytobiorców), ekonomista – jak podaje PAP – stwierdził, że
Nie spodziewamy się, aby w Polsce konieczny okazał się powrót do podwyżek stóp procentowych, sądzimy, że pod koniec roku, na jesieni, może dojść do obniżek.
Na ten moment ciężko zatem cokolwiek prognozować – chociaż można jednak przypuszczać, że RPP wcale nie będzie palić się do obniżek stóp, nawet mimo takich wypowiedzi jak te przytoczone powyżej. Kredytobiorcy nie powinni zatem robić sobie zbyt dużych nadziei.