W piątek uchwalona została kolejna nowelizacja Kodeksu cywilnego oraz Kodeksu rodzinnego. Pociąga to za sobą nowe zmiany w dziedziczeniu – przepisy ograniczą m.in. krąg spadkobierców ustawowych. To jednak nie jedyna nowość.
Nowe zmiany w dziedziczeniu
Nowelizacja, która została w piątek przyjęta przez Sejm, wprowadza kilka istotnych zmian w prawie spadkowym. Po pierwsze – zmniejsza się krąg spadkobierców ustawowych, choć tylko w jednym, ściśle określonym przypadku. Mowa o sytuacji, gdy jeden z dziadków spadkodawcy nie dożył otwarcia spadku. Obecnie, przy dziedziczeniu ustawowym, do dziedziczenia uprawnieni są dalsi zstępni dziadków spadkodawcy – np. cioteczne czy stryjeczne wnuki. Po wejściu w życie nowych przepisów będą oni wyłączeni z dziedziczenia. Rządzący uzasadniali zmianę faktem, że dzięki temu w takiej sytuacji dziedziczyć nie będą krewni, z którymi często więź jest znikoma – lub nie powstała w ogóle.
Nowe zmiany w dziedziczeniu obejmują również kwestię dziedziczenia spadku przez dzieci. Chodzi o sytuację, gdy rodzice odrzucili zadłużony spadek, ale w związku z tym – przeszedł on na małoletnie dzieci. Dzięki nowelizacji rodzice będą mogli w takim przypadku odrzucić łatwo spadek również w imieniu swoich dzieci. Obecnie aby takie odrzucenie było skuteczne, rodzic – w terminie sześciu miesięcy – musi uzyskać zgodę sądu rodzinnego. Po zmianie przepisów nie będzie to już konieczne, chyba że dziecko zostanie powołane do spadku obok rodzica i wystąpi tzw. konflikt interesu.
Spadkobierca niegodny dziedziczenia, jeśli zaniedbuje obowiązki względem spadkodawcy
O ile dwie wyżej wymienione nowe zmiany w dziedziczeniu są oceniane przez ekspertów raczej pozytywnie, o tyle znacznie więcej wątpliwości budzi kolejna – czyli rozszerzenie przesłanek uznania spadkobiercy za niegodnego dziedziczenia. Po wejściu nowych przepisów w życie, do listy przesłanek dołączy uporczywa uchylanie się od wykonywania wobec spadkodawcy obowiązku alimentacyjnego, zwłaszcza ustanowionego umową lub orzeczeniem sądowym. Do tej pory spadkobiercę można było uznać za niegodnego dziedziczenia w przypadku dopuszczenia się przez niego ciężkiego przestępstwa przeciwko spadkodawcy czy nakłanianie go podstępem lub groźbą do sporządzenia (lub odwołania) testamentu. Uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego zostało zatem zrównane z poważnymi przestępstwami, co budzi kontrowersje.
Mimo podzielonych zdań ekspertów co do rozszerzenia przesłanek uznania spadkobiercy za niegodnego dziedziczenia należy podkreślić jednak, że wydaje się sprawiedliwe, by dłużnik alimentacyjny – który w dodatku miał możliwość uiszczania świadczenia – był wyłączony z dziedziczenia.
Ustawa wejdzie w życie 3 miesiące po jej ogłoszeniu. Na razie musi jeszcze zostać przyjęta przez Senat, a następnie podpisana przez prezydenta.