Problem naruszeń prawa pacjentów do intymności i godności w szpitalach wciąż jest palącym zagadnieniem. W trakcie obchodów lekarskich często dochodzi do sytuacji, gdy stan zdrowia pacjenta jest omawiany w obecności innych chorych. Takie obchody lekarskie są niekomfortowe.
Brak parawanów, mała odległość między łóżkami czy nieściszanie głosu to tylko niektóre z przejawów tego problemu. Pacjenci często nie zdają sobie sprawy, że ich prawa są łamane. Innym razem, nawet jeśli są tego świadomi, to boją się zainterweniować w obawie przed nieprzychylnym podejściem lekarzy i pielęgniarek.
Biuro Rzecznika Praw Pacjenta regularnie otrzymuje skargi dotyczące naruszeń prawa do intymności i godności
W latach 2019–2023 stwierdzono wiele przypadków, w których pacjentom odmawiano prawa do obecności bliskich osób podczas udzielania świadczeń zdrowotnych lub zdaniem pacjentów nie zapewniono intymności na dostatecznym poziomie. W pierwszym kwartale 2024 roku wpłynęły już 172 sygnały. Od początku stycznia do końca marca br. RPP wszczął 17 postępowań dotyczących naruszenia godności pacjenta.
Zdaniem resortu problem nie leży w przepisach (te są wystarczające), więc wypadałoby zapytać w czym leży? Otóż, w nieprzestrzeganiu prawa, a konkretnie w nieegzekwowaniu naruszeń. Zgodnie z Ustawą z 6 listopada 2008 roku o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta każdy pacjent ma prawo do intymności podczas rozmów z lekarzem oraz w trakcie udzielania świadczeń. Problemem jest brak zmian kulturowych oraz niewystarczające zaangażowanie personelu medycznego. To często jednak wcale nie wynika ze złej chęci, lecz z przepracowania i rutyny.
Otwarta, szczera komunikacja lekarza z pacjentem jest podstawą dobrych zmian
Idąc tokiem resortu zdrowia, zmiany legislacyjne nie są konieczne. Jednak niezbędne jest wprowadzenie zmian kulturowych oraz zastąpienie wytycznych bezwzględnie obowiązującymi nakazami. Świadomość pacjentów w zakresie ich praw rośnie, lecz nadal wielu z nich obawia się niezdefiniowanych konsekwencji zgłaszania naruszeń.
Wprowadzenie nowych standardów kształcenia na kierunku lekarskim, kładących nacisk na otwartą, zrozumiałą komunikację z pacjentem, na pewno jest krokiem w dobrą stronę. Niestety ma co się spodziewać, że problem zniknie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. To wymaga czasu. Niemniej, potrzebne są zdecydowane działania kontrolne oraz edukacyjne, aby sytuacja rzeczywiście się poprawiła, a prawa pacjentów były w pełni respektowane.
Chociaż problem naruszeń godności w szpitalach niewątpliwie występuje, to ogólnie sytuacja nie jest aż taka zła. Według wyników badania PASAT OPEN przeprowadzonego przez Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia w 2023 roku na próbie ponad 138 tys. respondentów aż 96 proc. pacjentów w szpitalu czuje się bezpiecznie. Aż 92 proc. pacjentów doskonale rozumiało informacje przekazywane im przez lekarzy, 76 proc. pacjentów nie miało zastrzeżeń dotyczących żywienia. Aż 96 proc. pacjentów wyraziło pewność co do bezpieczeństwa procedur medycznych.