Chociaż pensje rzędu 12 tys. zł brutto miesięcznie wydają się bardzo atrakcyjne, wiele ofert pracy wciąż z takimi stawkami nie znajduje chętnych. Jak pokazuje „Barometr Zawodów 2025”, ten problem dotyczy wielu zawodów praktycznych, które uznaje się za dobrze płatne i stabilne. Mimo rosnącego wpływu automatyzacji i sztucznej inteligencji, niektórych zawodów po prostu, przynajmniej na razie, nie da się zastąpić technologią.
Jednym z powodów niedoboru pracowników mogą być jeszcze wyższe wynagrodzenia oferowane za granicą. W krajach takich jak Niemcy czy Norwegia, osoby z kwalifikacjami technicznymi mogą zarabiać miesięcznie nawet kilka tysięcy złotych więcej niż w Polsce. To sprawia, że wielu wykwalifikowanych pracowników decyduje się na emigrację zarobkową.
Zawody deficytowe, zrównoważone i nadwyżkowe. O co w tym chodzi?
Barometr Zawodów to cykliczne badanie rynku pracy, które prognozuje zapotrzebowanie na konkretne zawody w danym roku. Metodologia wywodzi się ze Szwecji i opiera na prognozach ekspertów rynku pracy w poszczególnych powiatach. Badanie pokazuje, które zawody będą deficytowe, które zrównoważone, a które nadwyżkowe.
Zawody deficytowe to takie, w których liczba ofert pracy przewyższa liczbę kandydatów spełniających wymagania pracodawców. To w tych branżach pracownicy mogą liczyć na najlepsze warunki i najwyższe płace. Zawody zrównoważone charakteryzują się równowagą między liczbą miejsc pracy a liczbą odpowiednich kandydatów. W takich przypadkach szanse na zatrudnienie są umiarkowane i zależą głównie od kompetencji i lokalizacji. Zawody nadwyżkowe to te, w których chętnych do pracy jest więcej niż dostępnych ofert. Reprezentanci takich zawodów mają największe trudności ze znalezieniem zatrudnienia, nawet jeśli posiadają odpowiednie kwalifikacje.
Dla pracowników i pracodawców Barometr Zawodów to cenne źródło wiedzy, ponieważ pozwala zorientować się, gdzie najłatwiej znaleźć zatrudnienie, a w jakich profesjach występuje nadmiar kandydatów. Barometr uwzględnia zmienność regionalną: jeden zawód może być deficytowy w jednym województwie, a nadwyżkowy w drugim.
Stolarze i cieśle ciągle są w Polsce na wagę złota, bo trudno zatrzymać ich w kraju
Wśród zawodów najbardziej poszukiwanych w Polsce od lat powtarza się jedna grupa: cieśle i stolarze, w tym stolarze budowlani. W raporcie „Barometr Zawodów 2025” nadal widnieją oni jako zawody trwale deficytowe, a więc takie, w których niedobór pracowników utrzymuje się nieprzerwanie od pierwszych edycji badania. Potwierdzają to liczne oferty pracy na portalach ogłoszeniowych.
Te zawody dotyczą m.in. rękodzielników wyrobów z drewna, operatorów maszyn do obróbki drewna, monterów mebli, techników przemysłu drzewnego czy szkutników i monterów jachtów. W województwie pomorskim zapotrzebowanie jest szczególnie duże, ale ogólna tendencja utrzymuje się w całym kraju.
Stolarze mogą liczyć na zróżnicowane stawki – od 5 do 12 tys. zł brutto miesięcznie w zależności od lokalizacji firmy, doświadczenia pracownika i rodzaju wykonywanej pracy.
