Czeka nas spadek cen nieruchomości? Eksperci wolą mówić raczej o stabilizacji, ale widać już pierwsze zmiany

Nieruchomości Dołącz do dyskusji (34)
Czeka nas spadek cen nieruchomości? Eksperci wolą mówić raczej o stabilizacji, ale widać już pierwsze zmiany

Kolejna podwyżka stóp procentowych to zła informacja dla kredytobiorców. Dla osób, które jednak dopiero chcą zaciągnąć zobowiązanie – i szukają mieszkania – to jednak dobra wiadomość. Wszystko wskazuje na to, że ceny mieszkań zaczęły wreszcie spadać – chociaż na razie tylko symbolicznie, a wiele zależy od rynku nieruchomości w danym mieście. Bezpieczniej mówić zatem o pewnej stabilizacji cen. 

Ceny mieszkań zaczęły wreszcie spadać, chociaż o dużych korektach na razie nie ma mowy

Jak donosi „Puls Biznesu”, w październiku można było zaobserwować – po raz pierwszy od dłuższego czasu – spadek cen nieruchomości. Tym samym ceny mieszkań zaczęły wreszcie spadać – chociaż na razie bardzo symbolicznie. Z raportu opracowanego przez Cenatorium dla „Pulsu Biznesu” i portalu „Bankier.pl” wynika, że indeks urban.one dla lokali mieszkalnych w Polsce wyniósł w październiku 109,73 pkt. W porównaniu do września to spadek o 0,04 pkt. Tymczasem jeszcze we wrześniu ceny mieszkań rosły – indeks we wrześniu (w porównaniu do sierpnia) wzrósł o 0,30 pkt.

Czy to oznacza, że możemy szykować się w dalszej perspektywie na spadek cen nieruchomości? Niestety – niekoniecznie. Eksperci spodziewają się raczej ustabilizowania cen nieruchomości – zwłaszcza w kontekście stawek ofertowych.

Sytuacja na rynku nieruchomości staje się zróżnicowana

W siedmiu największych miastach (Warszawa, Kraków, Gdańsk, Gdynia, Poznań, Wrocław i Łódź) w październiku odnotowano wzrost stawek ofertowych na rynku pierwotnym o 3 proc. W tym samym czasie na rynku wtórnym stawki ofertowe wzrosły o ok. 1 proc.Należy jednak pamiętać, że stawki ofertowe zazwyczaj nie pokrywają się z cenami transakcyjnymi.

Jeśli chodzi o ceny transakcyjne, to w każdym z tych miast sytuacja wygląda nieco inaczej. Na przykład na rynku pierwotnym w Warszawie ceny transakcyjne wzrosły o ok. 6 proc.; z kolei w Poznaniu – spadły o 6 proc.

Z kolei na rynku wtórnym w Warszawie ceny transakcyjne spadły o ok. 1,2 proc. Z kolei na rynku wtórnym w Poznaniu – o 6 proc. Sytuacja jest zatem mocno zróżnicowana – i wiele zależy od konkretnego miasta. Jeszcze do niedawna natomiast obserwowano raczej stały wzrost we wszystkich największych miejscowościach w kraju.

Stabilizacja cen wynikiem m.in. podwyżek stóp procentowych

Jak łatwo można się domyślić, pewna stabilizacja cen, zwłaszcza na rynku wtornym (a na pewno wyhamowanie wzrostu czy nawet niewielkie korekty w przypadku niektórych miast) są efektem m.in. podwyżek stóp procentowych. Jak komentuje Anna Karaś z Cenatorium, część osób i podmiotów inwestujących dotychczas środki na rynku mieszkaniowym, mogła wycofać się z zakupu lokalu lub wstrzymać się z ostateczną decyzją o kupnie nieruchomości.

Popyt na mieszkanie może zostać ograniczony również ze strony osób, które szukają nieruchomości na własne cele mieszkaniowe. Ze względu na wzrost stóp procentowych zdolność kredytowa w przypadku wielu osób może znacząco spaść.

Na razie trudno określić, jak dalej rozwinie się sytuacja na rynku nieruchomości. Można jednak się spodziewać, że dalsze wzrosty będą zahamowane – a w najbliższych miesiącach nastąpi raczej stabilizacja cen, z możliwościami niewielkich, raczej symbolicznych spadków.