„Dlaczego mam zapłacić fakturę, skoro nie mam nakazu zapłaty?”

Firma Prawo Dołącz do dyskusji
„Dlaczego mam zapłacić fakturę, skoro nie mam nakazu zapłaty?”

Prowadzenie przedsiębiorstwa nierozerwalnie wiąże się z odpowiedzialnością finansową. W Polsce niestety coraz częściej obserwujemy nieuregulowane zobowiązania, które wpływają negatywnie na płynność finansową firm. Część przedsiębiorców usprawiedliwia się różnego rodzaju przyczynami – od rzeczywistych problemów do wykrętów, które mają na celu uniknięcie zapłaty. 

Z raportu przeprowadzonego przez TGM Research dla Kaczmarski Inkasso wynika, że opóźnienia w płatnościach stanowią dla 68% firm znaczną przeszkodę w prowadzeniu działalności. Co więcej, 1/4 firm jest zmuszona redukować inwestycje, a 19% podwyższa ceny produktów i usług. 13% firm doświadcza problemów z wprowadzaniem nowych produktów na rynek i cierpi na pogorszenie wizerunku, co ma bezpośredni wpływ na warunki finansowe dostaw.

„Z pustego i Salomon nie naleje”, „Dlaczego mam płacić, skoro nie mam nakazu zapłaty”, „Prowadzę spółkę z o.o., więc nic mi nie zrobicie” – takich argumentów używają przedsiębiorcy, gdy dzwonią do nich negocjatorzy z firmy windykacyjnej.

Krajowy Rejestr Długów podaje, że zaległości firm wynoszą ponad 9,6 mld zł

Zablokowane pieniądze, uwięzione w niezapłaconych fakturach, dla wielu przedsiębiorców to sytuacja krytyczna.

Jakub Kostecki, prezes Zarządu firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso, wskazuje, że negocjatorzy bardzo często spotykają się z wymówkami ze strony dłużników. Wspomina on o przedsiębiorcach, którzy twierdzą, że byli na urlopie, podczas gdy mogli dokonać przelewu z telefonu. Inni z kolei usprawiedliwiają się sytuacją osobistą, taką jak choroba czy śmierć bliskiej osoby.

Jednak nie wszystkie wymówki są tak oczywiste. Pojawiają się dłużnicy, którzy twierdzą, że ich konta zostały wyczyszczone przez ataki hakerskie. Inni z kolei powołują się na postępowania sądowe dotyczące restrukturyzacji lub upadłości, nie posiadając jednak żadnych potwierdzeń takiej sytuacji.

Branża budowlana doświadcza specyficznych problemów w kontekście opóźnień w płatnościach.

Jak wynika z badania Kaczmarski Inkasso, aż 62% firm budowlanych uważa nieterminowe płatności za poważną przeszkodę.

Na koniec warto dodać, że rynek windykacji i zarządzania wierzytelnościami podlega ciągłym zmianom. Jakub Kostecki podkreśla, że firmy windykacyjne korzystają z nowoczesnych technologii, w tym algorytmów i sztucznej inteligencji, co pozwala na efektywniejsze zarządzanie wierzytelnościami.

W obliczu tych problemów, przedsiębiorcy powinni podjąć konkretne działania w celu zabezpieczenia się przed opóźnieniami w płatnościach i zapewnić sobie płynność finansową, która jest kluczem do sukcesu w biznesie.