Może babcia albo ciocia? Warto się rozejrzeć, czy ktoś z naszej rodziny nie ma prawa do dodatku osłonowego

Państwo Społeczeństwo Dołącz do dyskusji (9)
Może babcia albo ciocia? Warto się rozejrzeć, czy ktoś z naszej rodziny nie ma prawa do dodatku osłonowego

Dodatek osłonowy ma wspomóc osoby najbiedniejsze w starciu z rosnącą wciąż inflacją. Warto więc rozejrzeć się wokół i sprawdzić, kto z naszych bliskich może załapać się na tego typu pomoc. Zwłaszcza że złożenie wniosku jest proste, a do tego lepiej zrobić to jak najszybciej.

Warto się rozejrzeć, czy z dodatku osłonowego nie mogą skorzystać nasi bliscy, którzy nie do końca dobrze sobie radzą z różnymi wnioskami

W ramach Tarczy Antyinflacyjnej państwo postanowiło wypłacić dodatki osłonowe dla osób, które mają niskie dochody. I chociaż można się domyślać, że pomysł ten ma wielu przeciwników oraz że wielu czytelników nie ma szans załapać się na tego typu wsparcie, to warto rozejrzeć się czy np. nasza babcia, ciocia czy sąsiad nie może skorzystać z tego typu pieniędzy.

Wszak skoro są już one wypłacane, to warto zadbać, by nasi najbliżsi z tego skorzystali. Niestety dodatek osłonowy nie jest wypłacany automatycznie, dlatego wiele osób, zwłaszcza starszych, może nie wiedzieć jak go złożyć.

Gospodarstwo domowe to nie tylko mąż i żona, ale także para konkubentów

Wysokość dodatku osłonowego jest zależna od dwóch czynników. Po pierwsze od tego ile osób liczy gospodarstwo domowe, a po drugie od tego, jakie jest źródło ogrzewania. Aby skorzystać z wyższego limitu, dom lub mieszkanie musi być ogrzewane przez kocioł na paliwo stałe, kominek, kozę czy inne mało ekologiczne źródło ciepła. Ich pełna lista jest w samym wniosku, więc łatwo to zweryfikować. Minusem jest jednak fakt, że aby dostać wyższą kwotę, to takie źródło ogrzewania musi być wpisane do centralnej ewidencji emisyjności budynków.

I tak gospodarstwa domowe mogą otrzymać:

  • Jednoosobowe gospodarstwo domowe otrzyma 400/500 zł* przy założeniu, że jej dochód nie przekroczy 2100 złotych,
  • Gospodarstwo 2-3 osobowe otrzyma 600/750 zł* przy założeniu, że dochód nie przekroczy 1500 złotych miesięcznie na osobę,
  • Gospodarstwo 4-5 osobowe otrzyma 850 zł/1062,50 zł* przy założeniu, że dochód nie przekroczy 1500 złotych miesięcznie na osobę,
  • Gospodarstwo 6 i więcej osobowe otrzyma 1150 zł/ 1437,50 zł* przy założeniu, że dochód nie przekroczy 1500 złotych miesięcznie na osobę.

*jeżeli źródłem ciepła są wspomniane powyżej kotły, kozy itp., wpisane do centralnej ewidencji emisyjności budynków.

Co istotne gospodarstwo domowe może obejmować też np. dwie osoby, które żyją ze sobą bez ślubu. A do tego obowiązuje system złotówka za złotówkę, więc nawet jeżeli np. nasi dziadkowie mają średnio po 1550 złotych emerytury, to nadal mogą otrzymać dodatek osłonowy, jednak będzie on pomniejszony o te 50 złotych przekraczających limit.

Sam wniosek jest bardzo prosty, bowiem wpisuje się tam jedynie dane wszystkich osób, które składają się na gospodarstwo, zaznacza jakim źródłem ciepła ogrzewany jest dom oraz gdzie były odprowadzane składki za dany rok. Nie musimy więc znać konkretnych kwot dochodów, tylko wpisujemy czy ubezpieczony był w ZUS, czy w KRUS, czy w innym miejscu i kwestia wyliczenia kwot jest już po stronie urzędu.

Im szybciej się złoży wniosek o dodatek osłonowy, tym lepiej. A najlepiej do końca stycznia

Tutaj też warto wspomnieć, że warto się pośpieszyć. Bo każdy, kto złoży ten wniosek do 31 stycznia, otrzyma połowę kwoty maksymalnie do 31 marca. A drugą połowę do 2 grudnia. Jeżeli ktoś nie wyrobi się w styczniu, to nadal może to zrobić do 31 października, jednak wtedy urząd ma czas na wypłatę całości aż do 2 grudnia.

Warto też zrobić to do 31 lipca, ponieważ wtedy brane pod uwagę są dochody z 2020 roku, a nie z 2021. Zazwyczaj dochody uzyskiwane dwa lata temu będą niższe niż te z poprzedniego roku, dlatego może to być pomocne zwłaszcza dla tych, którzy ledwo mieszczą się w limitach.

Sam wniosek można złożyć albo w odpowiedniej gminie albo przesłać do urzędu poprzez ePUAP. Niestety nie ma innej, prostszej ścieżki, takiej jak na przykład przy 500+. Jeżeli więc złożymy taki wniosek i wrzucimy go do urny, to warto wtedy monitorować, czy pieniądze wpłynęły, bo dopiero wtedy będziemy mieli pewność, że wszystko poszło dobrze.