Bilety autostradowe można kupić nie tylko elektronicznie. Kierowcy mają alternatywę, choć wybór jest na razie ograniczony

Moto Dołącz do dyskusji (20)
Bilety autostradowe można kupić nie tylko elektronicznie. Kierowcy mają alternatywę, choć wybór jest na razie ograniczony

Od 1 grudnia kierowcy samochodów osobowych i motocykli opłacają przejazdy odcinakami autostrad Konin-Stryków (A2) i Wrocław-Sośnica (A4) jedynie elektronicznie. Jeśli ktoś jeździ tymi trasami sporadycznie, najprościej będzie kupić wcześniej bilet papierowy. Nie ma już bramek i nie ma możliwości zapłaty za przejazd przed szlabanem. Gdzie można kupić e-bilet autostradowy?

Gdzie można kupić e-bilet autostradowy?

Pierwszego dnia po likwidacji bramek zdezorientowanym kierowcom przed wjazdem na płatny odcinek A4 pomagała policja. Żeby uniknąć stresu, trzeba teraz przed wyjazdem zaopatrzyć się albo w aplikację, albo w e-bilet autostradowy. Bilety papierowe sprzedawane są tylko, przynajmniej na razie, na stacjach PKN Orlen. Prawdopodobnie później będą też na Lotosie. Do zakupu biletu potrzebny będzie nr rejestracyjny pojazdu. Trzeba też podać datę i godzinę przejazdu autostradą oraz planowaną trasę. Nie zmieniły się ceny za przejazd.

Jest też inna opcja zakupu biletu autostradowego. Kierowcy mogą to zrobić za pomocą nowej, bezpłatnej aplikacji e-Toll PL Bilet. Zakup takiego biletu  nie wymaga rejestracji w systemie e-TOLL i kupowania urządzeń pokładowych. Można go kupić z 60-dniowym wyprzedzeniem. Ważny jest 48h  od zadeklarowanej daty i godziny rozpoczęcia podróży. Zwrot niewykorzystanego biletu jest możliwy w taki sam sposób, w jaki bilet kupiono. Bilet można zwrócić przed zadeklarowaną datą i godziną rozpoczęcia przejazdu. Aplikację można pobrać w Google Play oraz w AppStore.

Można też płacić aplikacją

Za przejazd można również zapłacić za pośrednictwem aplikacji e-Toll PL lub z wykorzystaniem urządzeń pokładowych przekazujących dane GPS pojazdu do systemu e-Toll (OBU/ ZSL).  Jednak aby korzystać z aplikacji e-TOLL PL trzeba się zarejestrować w systemie e-TOLL na etoll.gov.pl. Aplikacja przekazuje dane geolokalizacyjne, więc nie trzeba z wyprzedzeniem deklarować czasu ani trasy planowanego przejazdu. Naliczanie opłat odbywa się z wykorzystaniem tych danych. Dlatego w trakcie przejazdu aplikacja musi być cały czas włączona. Użytkowanie jej nie jest niestety proste dla kierowcy. Pisaliśmy już o tym. Dlatego stanowczo nie polecamy jej komuś, kto sporadycznie podróżuje państwowymi odcinkami autostrad A2 i A4. Szlabany zniknęły tylko z tych odcinków.

Kierowca jadący A4 za przejazd odcinkiem Kraków – Katowice, zarządzanym przez Stalexport Autostrada Małopolska, musi zapłacić 12 zł przy wjeździe i 12 zł przy wyjeździe z autostrady. To stawki dla samochodów osobowych. Tu też można płacić korzystając z aplikacji, oczywiście tego zarządcy. Cena spada wtedy z 12 do 9 zł. Podobnie jest na odcinku A2, od węzła Konin Modła do Świecka. Ta część A2 zarządzana jest przez Autostradę Wielkopolską. Tu e-Toll również nie działa.