Gdzie można rozbić namiot? Na pewno nie w tych miejscach, jeśli nie chcesz płacić kary

Codzienne Prawo Dołącz do dyskusji
Gdzie można rozbić namiot? Na pewno nie w tych miejscach, jeśli nie chcesz płacić kary

Rozbijanie namiotu „na dziko” w Polsce wcale nie jest takie legalne, jak się powszechnie uważa. Ogólnego zakazu może i nie ma, ale obszarów wykluczonych z biwakowania jest całkiem sporo. Poza oczywistościami w rodzaju parków narodowych i rezerwatów przyrody na liście znajdziemy między innymi lasy oraz plaże. Gdzie można rozbić namiot?

Ogólny zakaz biwakowania obowiązuje nie tylko w parkach narodowych, ale także w każdym lesie

W naszym kraju nie ma przepisu, który wprost zabraniałby na terenie całego kraju rozbijania namiotu poza specjalnie do tego wyznaczonymi miejscami. Wydawać by się więc mogło, że co do zasady jest to zachowanie jak najbardziej dozwolone. Diabeł jednak tkwi w szczegółach, bo mamy do czynienia z kilkoma specjalnymi przepisami, które wyłączają z biwakowania „na dziko” spore obszary naszego kraju.

Najbardziej oczywistym przykładem obszaru objętego zakazem są tereny parków narodowych i rezerwatów przyrody. Ustanowiony został w art. 15 ust. 1 pkt 23) ustaw o ochronie przyrody.

1. W parkach narodowych oraz w rezerwatach przyrody zabrania się:
[…]
23) biwakowania, z wyjątkiem miejsc wyznaczonych przez dyrektora parku narodowego, a w rezerwacie przyrody – przez regionalnego dyrektora ochrony środowiska;

Jak widać, mamy tutaj do czynienia z bardzo ważnym wyjątkiem. Rozbijanie namiotu w parku narodowym albo rezerwacie jest co do zasady zabronione, chyba że właściwy organ wyznaczy na tych terenach punkt przeznaczony specjalnie do tego celu. Takie rozwiązanie ma całkiem sporo sensu. Z jednej strony pozwala chronić cenne przyrodniczo obszary przed ewentualnymi szkodami ze strony biwakowiczów. Z drugiej zaś przepisy nie odbierają zupełnie obywatelom możliwości obcowania z przyrodą.

Nie każdy zdaje sobie sprawę, że praktycznie bliźniacze rozwiązanie obowiązuje we wszystkich lasach w Polsce. Stosowny zakaz znajdziemy w art. 30 ust. 1 pkt. 10) ustawy o lasach.

1. W lasach zabrania się:
[…]
10) biwakowania poza miejscami wyznaczonymi przez właściciela lasu lub nadleśniczego;

Warto przy tym nadmienić, że biwakowanie obejmuje więcej czynności niż tylko biwakowanie. Przy czym wiele z nich podpada pod osobne zakazy, które znajdziemy nie tylko w ustawie o lasach, ale także w kodeksie wykroczeń. Kary obejmują między innymi zbieranie gałęzi z cudzego lasu oraz śmiecenie w nim. Należy także zwrócić uwagę na kategoryczny zakaz rozniecania ognia poza wyznaczonymi miejscami nie tylko w samym lesie, ale i w odległości 100 m od niego.

Gdzie można rozbić namiot? Rozbijanie namiotu za zgodą właściciela terenu albo wskazanego przepisami organu jest jak najbardziej legalne

Jeżeli nie w lesie, to może na plaży? Amatorzy spania tuż nad brzegiem morza będą musieli obejść się smakiem. W sprawie dopuszczalności biwakowania na plaży decyzja należy do właściwego urzędu morskiego. Zarówno ten w Szczecinie, jak i w Gdyni zabraniają rozbijania namiotów w celach turystycznych na plażach.

Co ciekawe: obydwie instytucje nie mają nic przeciwko namiotom plażowym rozstawianym za dnia. Z formalnego punktu widzenia nic nie stoi na przeszkodzie, by spać na plaży bez uskuteczniania jakiejkolwiek formy biwakowania. Nie powinniśmy zostać ukarani nawet w przypadku wykorzystania śpiwora.

Trzeba przyznać, że kara za samo rozbijanie namiotu „na dziko” nie jest specjalnie wysoka. Złamanie wyżej wspomnianych zakazów automatycznie prowadzi do złamania art. 54 kodeksu wykroczeń.

Kto wykracza przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany.

Taka sama kara grozi za biwakowanie na nieogrodzonym prywatnym terenie, o ile zostaniemy poproszeni przez właściciela o jego opuszczenie. Jeśli kogoś poniesie fantazja i postanowi przedrzeć się przez ogrodzenie, by rozbić namiot na osłoniętym terenie, to ryzykuje surowszą karę. Zgodnie z art. 193 §1 kodeksu wykroczeń, taka osoba podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Gdzie w takim razie rozbijanie namiotu jest legalne? Zgoda właściciela albo wskazanego przepisami właściwego organu rozwiązuje problem praktycznie wszędzie. Obecnie wszystkie nadleśnictwa w Polsce wytyczyły obszary, na których można swobodnie biwakować. W zasadzie nic też nie stoi na przeszkodzie, by rozbić namiot na otwartym terenie niebędącym lasem i nienależącym do osoby prywatnej. Stosunkowo niewielkie zagajniki o powierzchni poniżej 0,1 ha nie są uważane za „las” w rozumieniu ustawy o lasach.