Zmieniają prawo na potęgę, a niektórzy nadal nie mają prawa do dodatku węglowego. Konieczna była interwencja

Finanse Państwo Prawo Dołącz do dyskusji
Zmieniają prawo na potęgę, a niektórzy nadal nie mają prawa do dodatku węglowego. Konieczna była interwencja

Od wprowadzenia dodatku węglowego minęło już ponad cztery miesiące. Niestety to co miało być powszechne nadal nie jest dostępne dla wszystkich. Odmowa przyznania dodatku węglowego spotyka tych, którzy po wprowadzeniu ustawy zmieniali swoje wpisy w centralnej ewidencji emisyjności budynku. Okazuje się, że efekt rządowych nowelizacji jest taki, że niektórzy stracili już raz nabyte prawo do świadczenia. Sprawę wyjaśnia Rzecznik Praw Obywatelskich.

Odmowa przyznania dodatku węglowego – na czym polega problem?

Wprowadzając dodatek węglowy rząd przekonywał, że nowe świadczenie w wysokości 3 000 złotych obejmie niemal wszystkich, dla których surowiec ten jest niezbędny do ogrzania domu. Nieistotne było nawet kryterium dochodowe, co spotkało się z licznymi zarzutami dotyczącymi rozdawania pieniędzy. Później ustawa była jeszcze nowelizowana dwukrotnie, dzięki czemu zniknąć miały błędy popełnione przy jej konstruowaniu. Cel był jeden – dodatek węglowy dostanie jeszcze więcej osób.

Problem w tym, że mamy końcówkę roku, a nadal istnieją przypadki, w których osoby teoretycznie uprawnione do świadczenia spotyka odmowa przyznania dodatku węglowego. Powód? Dziurawe przepisy. Jak się okazuje w wyniku wrześniowej nowelizacji przepisów część obywateli straciło już wcześniej nabyte prawo do pieniędzy. Chodzi tu o osoby, których sprawy nie zostały rozpatrzone przed 20 września 2022 roku i jednocześnie zmieniały one swoje deklaracje do CEEB po 11 sierpnia 2022 roku. Przed zmianami przepisów korekty w zgłoszeniu lub wpisie do CEEB nie miały wpływu na nabycie prawa do dodatku – po nowelizacji już tak.

Tym samym dochodzi do absurdalnych sytuacji kiedy osoby, które zmieniły swoją deklarację i wpisały w niej węglowe źródło ogrzewania nie otrzymają dodatku. Natomiast zapominalskim, którzy dopiero co złożą deklaracje gminy przyznają świadczenie. Sytuację próbowano ratować listopadową nowelizacją, ale problem wciąż istnieje.

Ustawodawca zmienił bowiem przepisy w ten sposób, że przyznał prawo do dodatku w przypadkach gdy główne źródło ogrzewania w postaci węgla zostało zgłoszone lub wpisane do CEEB po 11 sierpnia 2022 roku. Nadal jednak nie wiadomo czy chodzi tu o zmiany źródła ogrzewania w domu wnioskodawcy, czy tylko korekty już złożonych deklaracji.

RPO interweniuje w Ministerstwie Klimatu i Środowiska

Problem zauważa Rzecznik Praw Obywatelskich, który w związku z licznymi zgłoszeniami obywateli, interweniuje w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. W obszernym liście do Anny Moskwy wskazano, że działania ustawodawcy naruszają zasady konstytucyjne. Śmiało można bowiem doszukać się w nich pozbawienia części osób praw już przez nich nabytych. Nie wspominając już o zasadzie niedziałania prawa wstecz, która jednak od lat jest skutecznie zwalczana przez Zjednoczoną Prawicę.

Jaki los czeka ustawę o dodatku węglowym? Istnieje dość duża szansa, że za chwilę po raz kolejny zostanie ona znowelizowana. Rząd nie będzie raczej kruszył przysłowiowej kopii o wypłatę świadczeń dla stosunkowo niewielkiej jednak grupy osób. Problem leży gdzie indziej, a konkretnie w jakości konstruowanych przepisów. Po raz kolejny widzimy bowiem, że przynajmniej część aktów prawnych, tworzonych przecież w gigantycznych ilościach, pisana jest na szybko, bez większego zastanowienia, co rodzi wiele kłopotów. Nie chodzi już nawet o pomijanie niektórych osób w przyznawaniu świadczeń, ale o fakt, że w Polsce po prostu nie da się żyć zgodnie z prawem.